Sprawa nie wzbudziła na sesji większych kontrowersji, aczkolwiek radny Roman Piwowarski przypomniał, że zarówno starosta Proszowic jak i Miechowa zarabiają mniej, bo 10 180 złotych.
Z kolei przewodniczący Rady Miejskiej Zenon Czekaj informował, że 14 lat temu zarobki burmistrza wynosiły 10 720 zł, czyli mniej niż w tej chwili. - Trzeba też pamiętać, że netto burmistrz dostanie około 7 tysięcy złotych - mówił.
Na pobory burmistrza składa się wynagrodzenia zasadnicze (4800 zł), dodatek funkcyjny (2100 zł) oraz dodatek specjalny i stażowy. Podczas głosowania uchwałę poparło 12 radnych, 2 wstrzymało się od głosu.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Nowe prawa na porodówkach. Mamy mogą być zaskoczone
