Czas na podwyżki?
Jeden z radnych elektów gminy Zabierzów poinformował nas o planowanych podwyżkach płac dla urzędników gminnych i instytucji samorządowych. Podnoszenie pensji pracownikom gminnym, którym przybywa zadań, a do tego rośnie inflacja i place minimalne nie powinno nikogo dziwić. Chociaż data wprowadzania podwyżki jest już zaskakująca - nieco ponad tydzień przed zakończeniem kadencji. Niektórzy uważają, że taką decyzję powinna podjąć już nowa władza w gminie, której kadencja rozpocznie się 7 maja.
Bardziej niepokojące jest inne zdanie od radnego elekta, które do nas dotarło wraz z interwencją o podwyżkach płac.
- Jak łatwo się domyśleć, część z tych pracowników może stracić pracę po zmianie Wójta i składu Rady - napisał rady elekt z Komitetu Wyborczego Wyborców Przyjazna Gmina Zabierzów. To ten sam komitet, z którego pochodzi nowo wybrana pani wójt Dorota Kęsek.
Podwyżki nieuniknione
Generalnie w gminie Zabierzów podobnie jak w wielu innych gminach planowano podwyżki dla urzędników. Było to zapisane w uchwale budżetowej na 2024 roku, którą uchwalono z końcem ubiegłego roku. Z przypomnijmy też, że o podwyżki dla pracowników samorządów apelował do szefów miast i gmin premier Donald Tusk planując 20 proc. podwyżki dla administracji rządowej oraz jeszcze większe podwyżki dla wykładowców, nauczycieli uczelni wyższych, szkół i przedszkoli.
W Wieloletniej Prognozie Finansowej w gminie Zabierzów była mowa o podwyżkach w wysokości około 2,5 proc. W skali roku mogło się to inaczej rozkładać, bo plany budżetowe gminy Zabierzów zakładały podwyżki nie od początku roku, a od lipca w wysokości 5 lub 6 proc.
- Były plany podwyżek, bo każdy, kto chociaż trochę orientuje się w pracy i zadaniach dla administracji samorządowej wie, że jak dużo tych zadań i programów jest i w jakiej skali ich przybywa. Ale także jak trudno jest o wyszkolonego, doświadczonego urzędnika i ile czasu trzeba, żeby nowych pracowników wyszkolić - mówi Henryk Krawczyk, przewodniczący obecnej kadencji Rady Gminy Zabierzów, a jednocześnie radny wybrany na nową kadencję.
Wzrost płac i głosowanie
Jeśli podwyżki są w gminach przyznawane zgodnie z zapisami podjętej już uchwały budżetowej, to przed ich przyznawaniem wójtowie i burmistrzowie nie poddają tego pod głosowanie radnych. Natomiast w Zabierzowie tym razem musiała powstać uchwała, bo zapadła decyzja o dodatkowym zwiększeniu kwot na wynagrodzenia urzędników.
- Trzeba jednak dodać, że ta podwyżka nie zwiększa deficytu gminnego, bo mamy w budżecie wolne środki, z których te podwyżki zostaną sfinansowane, jeśli uchwała będzie przegłosowana - mówi przewodniczący Henryk Krawczyk.
Szefowie podkrakowskich gmin wiedzą, że pozyskanie dobrych pracowników jest trudne. W mijającej kadencji wójtowie i burmistrzowie wielokrotnie wskazywali, że pracownicy z urzędów "uciekają". W gminach i gminnych instytucjach przybywa zadań do obsługi, są nowe programy, rządowe przedsięwzięcia spadają na gminy raz po raz. Wzrost nakładów na administrację jest nieunikniony i wie to każdy samorządowiec, radny, a nawet sołtys.
Przypomnijmy, że w obecnie kończącej się kadencji w wielu gminach były kłopoty z kadrą pracowniczą. Jedni drugim podpierali doświadczonych pracowników, niektórzy za większymi pieniędzmi szli do Krakowa, bogatszych gmin lub do samorządów wyższych szczebli.
Osuwisko na cmentarzu w Rudawie. Ekshumowali groby z zagrożo...
- Diabli Dół i Boża Wola. Nazwy małopolskich wsi, o których nie słyszeliście!
- Urok Ojcowskiego Parku Narodowego zimową porą. Tunel oszronionych drzew i sanie
- Najpiękniejsze zabytki powiatu krakowskiego wraz z gospodyniami trafiły do kalendarza
- Strefa aktywności gospodarczej w Miękini została otwarta. Firmy już kupują działki
- Na podium rankingu małopolskich gmin nieustająco Wielka Wieś i Zielonki
- Nietoperzowy Szlak. Nowa atrakcja turystyczna pod Krakowem
Kto i kiedy powoduje wypadki drogowe w Polsce
