Do zdarzenia doszło w nocy z 28 na 29 kwietnia w jednej z miejscowości koło Miechowa. - Kilka minut przed godziną trzecią czterech sprawców wtargnęło do jednego z domów, gdzie zaatakowali mieszkającego tam mężczyznę. Napastnicy bili go pięściami a także kopali powodując liczne potłuczenia na ciele.
Jeden ze sprawców, 24-letni mieszkaniec Miechowa, groził także pokrzywdzonemu pobiciem i pozbawieniem życia oraz naruszył nietykalność cielesną mieszkającej tam kobiety. Po zdarzeniu napastnicy obrzucili jeszcze dom różnymi przedmiotami o odjechali - informuje asp. szt. Marcin Jamroży z miechowskiej policji.
Jeszcze tego samego dnia 24-latek został zatrzymany przez policjantów. Jak się okazało, był on znajomym mieszkającej tam młodej kobiety i tłumaczył, że będąc pod wpływem alkoholu przyjechał aby, "wyjaśnić pewne problemy". Jednak po wtargnięciu do domu jego wizyta natychmiast przerodziła się w brutalną napaść.
Mężczyzna usłyszał zarzuty pobicia, gróźb, a także naruszenia miru domowego oraz naruszenia nietykalności cielesnej. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 3. Decyzją prokuratora zastosowano wobec niego dozór policji oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych.
Policjanci ustalili także pozostałych trzech sprawców napaści. To mieszkańcy gminy Miechów w wieku od 24 do 28 lat. Ci usłyszeli zarzuty pobicia oraz naruszenia miru domowego. Wobec nich także zastosowano dozór Policji. Łącznie sprawcom przedstawiono 10 zarzutów.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski
Źródło: Gazeta Krakowska