Kokuszka to licząca około 700 mieszkańców wieś w gminie Piwniczna-Zdrój. Jak podkreślają mieszkańcy, większość to osoby starsze i schorowane oraz kobiety z dziećmi.
„Wieś ta odcięta jest od świata i cywilizacji, a Rada Gminy w Piwnicznej wraz z Burmistrzem od wielu lat nie chcą zrobić nic, żeby to zmienić” - można przeczytać w skardze, która przez wojewodę - zgodnie z prawem - została skierowana do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji piwniczańskiej rady.
Mieszkańcy Kokuszki winią burmistrza za to, że prywatny przewoźnik z dnia na dzień zrezygnował z kursów. W piśmie wypominają mu brak poczty, przychodni, apteki a nawet sklepu. Najbliższe znajdują się w Piwnicznej w odległości 4 do 8 km. Dużym problemem dla mieszkańców jest także brak internetu, choć światłowód dotarł do głównej drogi, to sieć nie została pociągnięta do domów położonych na uboczu. Kolejna bolączka to fatalny stan dróg, brak chodników oraz oświetlenia.
Autorom skargi najbardziej doskwiera problem komunikacyjny. „Jak nieludzką wręcz rzeczą jest pozostawienie ludzi starszych, chorych, kobiet z dziećmi, młodzieży szkolnej w takiej sytuacji. Ludzie nie mają jak dojechać do szkoły, pracy, lekarza, czy na zakupy. Jak można do tego dopuścić, żeby w XXI wieku w kraju europejskim jeszcze były takie miejsca, gdzie przez swoich włodarzy, ludzie żyją jak w średniowieczu” - pytają mieszkańcy.
- Od czterech lat jestem burmistrzem i nie miałem spokojnego dnia. Skargi do różnych instytucji są na porządku i myślę, że to działania opozycji. Przypomnę, że już po dziewięciu miesiącach chciano mnie odwołać w referendum, które ostatecznie nie było ważne – przypomina Dariusz Chorużyk. - To działania opozycji, na które nie zwracam uwagi i robię swoje.
Burmistrz Piwnicznej zaznacza, że skarga napisana została w czerwcu, a przez ten czas kilka kwestii uległo zmianie. Gmina od razu zajęła się problemem komunikacji i wspólnie z przewoźnikiem uruchomiła trzy pary kursów w takich godzinach, żeby zabezpieczyć dzieciom i młodzieży dojazd do szkoły, a dorosłym do pracy.
- Prawda jest taka, że po wybudowaniu kładki pieszo-rowerowej przez Poprad mieszkańcy Kokuszki zaczęli korzystać z przystanku na Borownicach, bo oszczędzali na bilecie, więc dlatego przewoźnik zrezygnował z kursów – wyjaśnia Dariusz Chorużyk. - Jednak obowiązkiem gminy jest zabezpieczenie mieszkańcom transportu i tak też uczyniliśmy. W tym roku na dopłaty do większej liczy kursów nie było nas stać.
Gmina ma jednak otrzymać ponad 286 tys. zł z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych i jak zapowiada burmistrz w ramach tego rządowego wsparcia od 1 stycznia 2023 roku uruchomione zostaną połączenia na Zubrzyk oraz zwiększona liczba kursów na Kokuszkę oraz Wierchomlę. Także stan głównej drogi prowadzącej przez Kokuszkę znacząco się poprawi. Piwniczna otrzymała z Polskiego Ładu 5 mln zł, które w przyszłym roku przeznaczy w całości na remont tej drogi.
- Tak wygląda nowy grobowiec rodziny Koral - twórców „lodowego imperium”
- Przyłapani w czasie przerwy. Nie wiedzieli, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Z Krakowa do Nowego Sącza w godzinę już za pięć lat?
- Żegiestów jak malowany. Wymarła miejscowość na zdjęciach z drona
- Niewiarygodne! Część nowego stadionu Sandecji jest wyburzana
Jak żyją Polacy w Katarze?
