https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krynica Orkiestra Zdrojowa od 150 lat ubogaca ofertę turystyczną uzdrowiska. Czeka ją likwidacja? Władze gminy stanowczo zaprzeczają

Klaudia Kulak
Krynica Orkiestra Zdrojowa
Krynica Orkiestra Zdrojowa Krynica Orkiestra Zdrojowa
Krynica -Zdrój to wyjątkowe miejsce na mapie naszego kraju. Uzdrowisko cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony turystów, którym ma wiele do zaoferowania. W bogatej ofercie od prawie 150 lat są codzienne występy Orkiestry Zdrojowej. W przestrzeni publicznej pojawiły się głosy, że może zostać zlikwidowana. Władze uzdrowiska stanowczo zaprzeczają - Orkiestra działała i w dalszym ciągu będzie działać w Krynicy-Zdroju. To jest marka sama w sobie i nikt nie myśli o żadnej likwidacji - zapewnia burmistrz Piotr Ryba.

Krynica Orkiestra Zdrojowa ma piękną historię. Została założona w 1875 r. przez Adama Wrońskiego i pod jego batutą stanowiła najpoważniejszą atrakcję uzdrowiska.

Na przestrzeni lat zmieniali się zarówno jej dyrygenci, jak i skład osobowy, jednak niezmiennie muzyka orkiestry towarzyszyła zarówno jej mieszkańcom jak i gościom w sezonie letnim.

Po II wojnie światowej Orkiestra została przejęta od Komisji Zdrojowej przez Prezydium Miejskiej Rady Narodowej, a obecnie zajmuje się nią Urząd Miasta i Gminy Krynica–Zdrój.

12-osobowy zespół koncertuje cały rok przez 5 dni w tygodniu (w środę i czwartek od 15.30, piątek, sobotę i niedzielę od 10.30) z przerwą od Festiwalu im. J. Kiepury do połowy września.

W ostatnim czasie koncerty odbywały się w Sali Balowej Starego Domu Zdrojowego), a w okresie letnim również w Muszli Koncertowej na deptaku.

O rzekomo planowanej likwidacji poinformował w mediach społecznościowych Dariusz Reśko, były burmistrz uzdrowiska.

- Niestety, w ostatnich tygodniach do opinii publicznej, nie tylko Krynicy, docierały bardzo niepokojące informacje dotyczące losów Krynickiej Orkiestry Zdrojowej im. Adama Wrońskiego. Otóż rzeczywiście okazuje się, że pełniąca obowiązki dyrektora Centrum Kultury Marta Mordarska postanowiła tę orkiestrę rozwiązać. Argumentacja tej pani jest zupełnie szokująca – otóż jej zdaniem muzycy grający w Orkiestrze nie mają prawa używać nazwy Krynicka Orkiestra Zdrojowa i dlatego umowy z nimi zostaną rozwiązane, tudzież nie zostaną przedłużone.

Sytuację określił mianem "zamachu na krynicką kulturę i jeden z jej symboli", a 150 - letnią działalność Krynickaiej Orkiestry Zdrojowej "fenomen w skali europejskiej".

Jak się okazuje, co do tego nie ma też wątpliwości aktualny burmistrz uzdrowiska. W rozmowie z "Gazetą Krakowską" przyznał, że zmienić się może jedynie jej skład.

- Orkiestra będzie działać. Obecny jej skład kończy współpracę i nieprawdą są przekazywane przez nich informacje, że orkiestra zostanie zlikwidowana. Dziś minął termin składania ofert i na 2025 roku wybrany zostanie nowy skład orkiestry, która będzie koncertować w dalszym ciągu według ustalonego harmonogramu - mówi Ryba.

Zaznacza, że w tym roku orkiestra hucznie obchodzić będzie swój jubileusz 150 - lecia. Jak podkreśla konkurs jest otwarty i również członkowie działającej dotychczas orkiestry mogą wziąć w nim udział.

- Te osoby w zdecydowanej większości nie były z Krynicy. W tym składzie koncertują może dwa lub trzy lata. Kiedy rozpoczynałem moją prace w 2018 roku skład orkiestry był zupełnie inny - dodaje Ryba.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska