Wypadek w Łapczycy: zderzenie busa i ciężarówki [ZDJĘCIA]
Gdy z ambony padało zaproszenie na spotkanie, drogą oddaloną o kilkanaście metrów od świątyni, jechał tir za tirem. - My już dłużej tak nie możemy żyć. Podchodzą do mnie matki i błagają, by coś z tym zrobić, bo boją się o życie dzieci - mówi Jerzy Raczyński, sołtys wioski.
W tej sprawie mieszkańcy, wspierani przez samorząd, zrobili już wiele. To dziesiątki, jeśli nie setki pism, które od wielu lat kierowane są do GDDKiA. Wszystkie łączy jeden postulat. - Chcemy tylko, aby te tiry przestały jeździć obok naszych domów - mówi Zofia Wójcik z Łapczycy.
Przez wiele lat mieszkańcom obiecywano, że stanie się tak, gdy zostanie wybudowana obwodnica wioski. Były już nawet plany i konkretne terminy zakończenia jej budowy. Inwestycja jednak nawet nie ruszyła. Poprawę miała przynieść autostrada. Gdy oddawano ją do użytku rok temu, mieszkańcy Łapczycy bardzo się cieszyli. Z czasem jednak okazało się, że to przedwczesna euforia, bowiem drogą szybkiego ruchu nadal nie mogą jeździć pojazdy o masie powyżej 12 ton.
Takie rozwiązanie wywalczyli samorządowcy z Tarnowa, którym olbrzymie samochody jadące autostradą blokowały wjazd do miasta i dojazd do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.
Zakaz ma obowiązywać do końca 2014 roku, czyli do czasu wybudowania kolejnego odcin-ka autostrady do Dębicy. Tak długo nie chcą jednak czekać mieszkańcy Łapczycy. Wypadek z ubiegłego tygodnia, w którym zginął 10-letni chłopiec, a 16 osób zostało rannych, stał się kolejnym - tym razem tragicznym - argumentem w tej walce. Do tego doszło jeszcze jedno zdarzenie z udziałem tira, które miało miejsce w Jadownikach. Także w ubiegłym tygodniu olbrzymi samochód zabił mężczyznę, który naprawiał samochód przy "czwórce". - Gdyby nie te tiry, do tych wypadków w ogóle mogłoby nie dojść - przekonuje Jerzy Raczyński. Sołtys wioski razem z jej mieszkańcami chce w niedzielę zapytać gości, co zrobią, by poprawić bezpieczeństwo mieszkańców. Na zebranie zaproszono wszystkich - bez względu na opcję polityczną - parlamentarzystów działających w rejonie Bochni, Wieliczki i Brzeska. - Chcemy ich skłonić do tego, aby używając wszelkich możliwych form nacisku politycznego doprowadzili do pełnego wykorzystywania autostrady A-4 Szarów - Tarnów, w tym także dla samochodów ciężarowych powyżej 12 ton - mówi Stanisław Bukowiec, zastępca wójta gminy Bochnia. Jeśli nie uda się ich nakłonić, mieszkańcy Łapczycy jeszcze we wrześniu zablokują "czwórkę".
Wiedzą jak
Zaplanowana na wrzesień blokada drogi w Łapczycy nie będzie pierwszą w historii tej wioski
W czerwcu 2009 roku mieszkańcy zablokowali drogę. W efekcie tego protestu GDDKiA zdecydowała się na modernizację "czwórki" w Łapczycy (wcześniej odcinek drogi przebiegającej przez wioskę nie był przewidziany do poprawki w ramach inwestycji obejmującej całą K-4). Po blokadzie rozpisano też przetarg na budowę obwodnicy Łapczycy.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+