- Powiat proszowicki charakteryzuje się dużą zachorowalnością na choroby nerek. Wynika to prawdopodobnie z narażenia na częsty kontakt na środkami ochrony roślin. Dlatego ta akcja jest społecznie pozytywna: daje możliwość wychwycenia schorzenia nerek na początkowym etapie, gdy jesteśmy jeszcze w stanie dużo zrobić, aby pomóc pacjentowi - mówi dyrektor stacji Agnieszka Pardała.
Badanie polegało na oddaniu krwi, która zostanie skontrolowana pod kątem prawidłowości pracy nerek. - Mam znajomych, którzy mają problemy z nerkami. Dlatego pomyślałem, że skoro badania są darmowe, to trzeba skorzystać - mówi Stanisław Wieczorek z Kościelca.
- Każdy z przebadanych otrzymał kartkę z informacją, dotyczącą odbioru wyników wyników i normach, których przekroczenie może świadczyć o postępującej chorobie nerek – mówi pielęgniarka oddziałowa stacji dializ Joanna Lulkowska. Nie warto lekceważyć tych danych, bowiem jak podkreślają lekarze, niewydolność nerek najczęściej rozwija się skrycie, zaś większość chorych nie odczuwa żadnych objawów aż do chwili, gdy ich nerki są już bardzo zniszczone.
KONIECZNIE ZOBACZCIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!
WIDEO: Jak walczyć ze świątecznymi kaloriami?
Źródło: Tarnowskie Media sp. z o.o.