Mieszkaniec Chełmka padł ofiarą oszustów w sieci. Postanowił zainwestować w akcje. Zamiast zyskać, stracił 33 tysiące złotych!

Oferta dotyczyła inwestycji w akcje gazociągu bałtyckiego Baltic Pipe. Mężczyzna kliknął w link, a następnie wpisał numer swojego telefonu do kontaktu.

Po kilkunastu minutach zadzwonił do niego mężczyzna podający się za menedżera firmy inwestycyjnej, a następnie przedstawił ofertę zakupu akcji Baltic Pipe. Potwierdził, że inwestując w te akcje, można szybko pomnożyć swoje oszczędności.

Poprzez dużą pewność siebie oraz odpowiednie słownictwo, oszust zdobył zaufanie 72-latka. Następnie namówił go, aby na swoim telefonie komórkowym zainstalował odpowiednią aplikację umożliwiającą śledzenie zysków z inwestycji.

- Mężczyzna wykonał polecenie oszusta i zainstalował aplikację. Nie wiedział o tym, że jest to program umożliwiający zdalny dostęp do telefonu, w tym również dostęp do danych za pomocą których logował się do konta bankowego - informuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Oszust dysponując tymi danymi wykonał operację bankową przelewając pieniądze z konta pokrzywdzonego.

Policjanci apelują o ostrożność. Ostrzegają przed zawieraniem takich transakcji przez telefon. Ponadto podają kilka następujących zasad, które warto przestrzegać:

• - należy sprawdzić, czy firma inwestycyjna znajduje się na liście ostrzeżeń Komisji Nadzoru Finansowego,
• – link - nie należy udostępniać nikomu danych do logowania w bankowości elektronicznej i mobilnej np. za pomocą programów: TeamViewer, AnyDesk, Quick Support,
• - nie należy udostępniać danych poufnych dotyczących posiadanych kart, płatniczych,
• - nie należy przesyłać skanów swojego dowodu osobistego,
• - nie należy instalować dodatkowego oprogramowania na urządzeniach, z których następuje logowanie do bankowości internetowej.