Sprzątanie Dłubni to już wiosenna tradycja, krakowianie po raz jedenasty spotkali się, by posprzątać okolice rzeki. Mimo niesprzyjającej aury, chętnych nie zabrakło, zwłaszcza że, poza sprzątaniem zaplanowano też spływ szlakiem kajakowym.
W tym roku uczestnicy sprzątania Dłubni porządkowali sam koniec ul. Wojciechowskiego.
Oprócz tradycyjnego porządkowania terenu było też sprzątanie z kajaka - „Spływanie i sprzątanie”, czyli coś dla odważnych i tych, którzy pierwsze spływy kajakowe mają już za sobą.