https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Minister zdrowia z Krakowa?

Magdalena Stokłosa
Kosiniak-Kamysz pójdzie w ślady ojca ministra?
Kosiniak-Kamysz pójdzie w ślady ojca ministra? archiwum
Premier Donald Tusk wciąż milczy na temat składu przyszłego rządu. Ma go podać do 18 listopada, kiedy wygłosi exposé. Tymczasem z nieoficjalnych informacji wynika, że Ministerstwo Zdrowia przypadnie PSL, a następcą Ewy Kopacz zostanie 30-letni Władysław Kosiniak-Kamysz z Krakowa.

Czytaj także: Kraków: znany powód katastrofy na dyskotece przy Wielopolu

Kosiniak-Kamysz to syn Andrzeja Kosiniaka-Kamysza: byłego ministra zdrowia i opieki społecznej w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, również polityka PSL, dyrektora krakowskiego Szpitala im. J. Dietla. Władysław ministrem mógł zostać już cztery lata temu, gdy proponowano mu objęcie resortu pracy. Wtedy odmówił. Pracuje jako internista w szpitalu, którym kieruje jego ojciec, a od roku jest radnym miejskim.

Sam zainteresowany przyznaje, że coś jest na rzeczy, ale podkreśla, że nie jest jeszcze pewne, czy PSL przypadnie resort zdrowia. Ludowcy chcą przede wszystkim zachować resorty, którymi dotychczas kierowali, czyli ministerstwa gospodarki, rolnictwa i pracy.

- Poza resortem gospodarki i rolnictwa dla PSL priorytetem są ministerstwa pracy lub środowiska, a na końcu zdrowia - mówi Władysław Kosiniak-Kamysz. - Wszystko zależy od negocjacji z PO - dodaje. A jeżeli Platforma przyzna koalicjantowi właśnie resort zdrowia? - Jeszcze nie podjąłem decyzji, czy przyjąłbym propozycję - odpowiada Władysław Kosiniak-Kamysz.

Nie milkną również spekulacje na temat dalszych losów byłego marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny. Po politycznej giełdzie krążą dwie wersje. Według pierwszej, Schetyna miałby zostać ministrem transportu - resort ma powstać po podziale dotychczasowego Ministerstwa Infrastruktury.

TVN24 informował wczoraj, że Schetyna zgodził się na objęcie stanowiska, pod warunkiem że zostanie także wicepremierem. Druga wersja zakłada, że pierwszy wiceszef PO do rządu nie wejdzie. Tusk miał tłumaczyć Schetynie, że chce go zachować w rezerwie na inny, cięższy czas. Ani jednej, ani drugiej informacji nikt nie potwierdził jednak oficjalnie. Schetyna rozmawiał wczoraj z Tuskiem, jednak po spotkaniu powiedział jedynie, że upłynęło w "bardzo miłej atmosferze".

TVN24 podała również, że ministrem sportu zostanie poseł PO Sławomir Nowak, który po objęciu mandatu poselskiego zrezygnował z pracy w Kancelarii Prezydenta.

Według deklaracji sprzed kilku dni rzecznika rządu Pawła Grasia, pewni utrzymania dotychczasowych stanowisk mogą być: szef MSZ Radosław Sikorski, minister rozwoju regionalnego Elżbieta Bieńkowska i minister finansów Jacek Rostowski. Ofertę objęcia nowego resortu cyfryzacji i administracji od premiera miał dostać Michał Boni.

współpr. Anna Wojciechowska

Miss Polonia z dawnych lat. Zobacz galerię najpiękniejszych kandydatek!

Academy(c) Awards. Plebiscyt na najlepszy akademik Krakowa!

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

e
ewa
ale kretyńskie komentarze! dalej mierzcie innych swoją miarą, te wasze "znajomości"......., nie znacie chłopaka i jego osiągnięć to trzymajcie się z daleka.
e
effka
bardzo rodzinna.
d
derty
miało być tanie państwo, mniej urzędników. .a sam Tusk tworzy nowe stanowiska dla swoich kolesi..

co do min. zdrowia... powinni wziąśc w garść cały resort... szpitale są zadłuzone, nie mają już kontraktów, w szpitalach brakuje wszystkiego a personel jest wyliczany z każdej igły... wiem bo pracuje w jednym z nich i pracować sie nie da.. za niedługo będziemy wyparzać ... powrót dio przeszłości... powinni sprywatyzować szpitale... ludzie powinni płacić za wyżywienie i pobyt.. jak w sanatorium... nie będzie przetrzymywania osób , chorych , a przecież w domu jak ktoś siedzi to też musi płacić za siebie, ugotować... powinni rozliczać oddziały z chorych.. przeważnie chorzy leżą na oddziale z inną jedniostką chorobową niż może leczyć oddział...
a
aga
ale brzydki jest strasznie tak na marginesie a ze po znajomosci to wiadomo
t
trutty
czyli znow nastepny minister "po znajomosci" bo tata byl......panstwo kolesiow.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska