- W czasie epidemii trzeba wdrażać profilaktykę przeciw grypie względem osób, które z racji wykonywanego zawodu mają częste kontakty społeczne lub w związku z wiekiem są narażone na ciężki przebieg choroby – wskazuje Ministerstwo Zdrowia w uzasadnieniu projektu w sprawie zapobiegania grypie w sezonie 2021/2022.
Dlatego też, by nie dopuścić do rozwoju czarnego scenariusza i w sezonie jesienno-zimowym nie nałożyły się na siebie zachorowania na grypę i COVID-19, resort zdrowia chce zawczasu wyszczepić pracowników medycznych, nim zabraknie dla nich szczepionek.
Ostatniej jesieni zainteresowanie tymi preparatami było bowiem tak duże, że w aptekach tworzyły się listy oczekujących na ich zakup. Niektórzy wakcynę próbowali zdobyć nawet za granicą. W nadchodzącym sezonie infekcyjnym oprócz medyków i pracowników placówek medycznych za darmo przeciw grypie zaszczepić się będą mogli także farmaceuci i technicy farmaceutyczni oraz diagności laboratoryjni i pracownicy laboratoriów.
Darmowe szczepienia dla nauczycieli
Na tym jednak nie koniec. Katalog osób uprawnionych do przyjęcia bezpłatnej szczepionki obejmuje również nauczycieli, wychowawców i innych pracowników pedagogicznych przedszkoli, szkół czy placówek opiekuńczo-wychowawczych i opiekuńczo-interwencyjnych, a także nauczycieli akademickich. Nieodpłatną możliwość zaszczepienia zapewniono także dla pracowników służb mundurowych oraz pensjonariuszy zakładów opiekuńczo-leczniczych i pielęgnacyjno-opiekuńczych, hospicjów stacjonarnych i domowych, a także oddziałów medycyny paliatywnej.
- To zdecydowanie ruch w dobrą stronę. Niestety Polska należy do krajów, które niechętnie szczepią się na grypę. Tymczasem jest to infekcja równie łatwo i szybko rozprzestrzeniająca się jak SARS-CoV-2. Ponadto w początkowych stadiach infekcji wirus jest bezobjawowy, w ten sposób pacjenci nawet nie wiedząc o tym zarażają innych
– mówi prof. Anna Boroń-Kaczmarska, specjalista chorób zakaźnych z Krakowskiej Akademii im. Andrzeja Frycza Modrzewskiego.
Medycy przestrzegają, że grupą dla której skutki zachorowania na grypę są szczególnie niebezpieczne są zwłaszcza seniorzy po 75 roku życia. W ubiegłym roku zaszczepiono tylko od 6 do 10 proc. z nich. Na ten problem zwrócili również uwagę autorzy ustawy, którzy uważają, że to zdecydowanie mało, by uchronić ich przed zakażeniami. Dlatego też również oni zostali ujęci w ministerialnym rozporządzeniu. W sumie dla tej grupy przewidziano ponad 2,7 dawek preparatu. Bezpłatne szczepienia nestorów miałyby być prowadzone w przychodniach podstawowej opieki zdrowotnej.
- Szczepienie pozwala na uniknięcie bardzo poważnych powikłań, które wirus grypy może wywołać. Do najcięższych należy zapalenie mięśnia sercowego, opon mózgowych czy płuc. Niestety wszystkie z nich mogą doprowadzić do zgonu – przekonuje prof. Boroń-Kaczmarska.
Przypomnijmy, bezpłatne szczepienia przeciw grypie oferowano również w ubiegłym roku m.in. pracownikom placówek medycznych oraz seniorom. Dzięki temu zaszczepionych zostało wówczas 40 proc. osób zatrudnionych w podmiotach leczniczych i aptekach.
Projekt rozporządzenia zaproponowanego przez resort zdrowia w ubiegły piątek trafił do konsultacji społecznych.
