To najbardziej bolało piłkarza po spotkaniu. Nie rzut karny, który został podyktowany za jego rękę, nie porażka, a właśnie pauza w spotkaniu z mistrzem Polski. Serb był najbardziej „zamieszany” w rzut karny, bo to jego w łokieć trafiła piłka po strzale Jacka Góralskiego.
- Bardziej od tego karnego żałuję żółtej kartki, którą dostałem – mówi zawodnik. - Jeśli było zagranie ręką, to musiałem dostać czerwoną, a nie żółtą kartkę.
I tu zawodnik się myli, bowiem zmieniły się przepisy i sędzia miał obowiązek pokazać mu właśnie żółty kartonik, a nie czerwony. Chodzi o to, by podwójnie nie karać zespołu – karnym i jeszcze wykluczeniem zawodnika. - Z mojej perspektywy myślę, że to nie był karny, miałem rękę przy ciele – mówi zawodnik. - Myślę, że takich „jedenastek” się nie gwiżdże. Sędzia jednak podjął taką decyzję i nie ma co narzekać.
Piłkarze Cracovii byli zdenerwowani tą sytuacją, niedługo po przerwie odrobili straty. - Myślę, że nie powinniśmy popełniać takich prostych błędów, jakie się nam przydarzyły _– mówi zawodnik. - _Sądzę, że przegraliśmy ten mecz nie przez karnego.
Covilo mógł doprowadzić do wyrównania przy stanie 1:2, ale jego strzał głową świetnie obronił Marian Kelemen, wybijając piłkę na rzut rożny. - Próbowałem uderzyć piłkę pod poprzeczkę, ale nie udało się strzelić – mówi zawodnik „Pasów”.
-Jagiellonia stworzyła sobie więcej dobrych okazji do zdobycia bramki niż my. Można więc powiedzieć, że padł sprawiedliwy wynik.
Po dwóch zwycięstwach i dwóch remisach w ostatnich czterech meczach, przyszła porażka. Czego zabrakło, by „Pasy” kontynuowały dobrą passę? - Musimy grać bardziej odpowiedzialnie – twierdzi defensywny pomocnik zespołu. - Każdy niech zacznie od siebie.
W najbliższym meczu w Warszawie Cracovia będzie musiała sobie radzić bez najlepszego swojego strzelca.
- Bez każdego zawodnika można grać _– stara się bagatelizować sprawę Covilo. - _Drużyna się przygotuje, zagra dobrze i zaczniemy robić dobre wyniki na wyjazdach. Myślę, że nie będzie dużych zmian. To na pewno jest problem dla mnie, bo powtarzam, bardzo chciałem wystąpić w tym spotkaniu, ale dla drużyny nie. Mamy 22 zawodników, z których każdy może wyjść na spotkanie.