Dlaczego została Pani fryzjerką?
Fryzjerstwo to nie jest mój zawód, ale od zawsze była to moja pasja. Skończyłam odpowiednie kursy i w 2007 roku postanowiłam otworzyć swój salon. To była bardzo dobra decyzja. Teraz zatrudniam trzy dziewczyny.
To trudna praca?
Bardzo wymagająca. Nieustannie trzeba śledzić, co się dzieje w branży. Przynajmniej trzy razy w roku wyjeżdżamy z pracownicami na kursy, szkolenia.
Trudno przekazuje się fryzjerską wiedzę młodszym?
Teraz mam w salonie dwie praktykantki. Cały czas przyjmuję kogoś nowego na naukę. To jest bardzo duże wyzwanie, wymaga czasu, ale tylko praktyką można się nauczyć tego zawodu.
Aby oddać głos na salon Margo w Limanowej, wyślij SMS o treści MSF.37 pod nr 72355. Koszt SMS 2,46 zł z VAT.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?