Czytaj też: Powiat tarnowski: kolejna ofiara mrozu
O wpadce amatorów samochodowego wyposażenia zdecydował przypadek. Po zmroku na ulicy Lwowskiej patrolujący okolicę policjanci zwrócili uwagę na dwóch młodych ludzi. Chłopcy taszczyli ze sobą samochodowe koła. Na widok mundurowych jeden z nich nerwowo przyspieszył.
- Zachowywał się, jakby miał coś do ukrycia - dodaje Olga Żabińska, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.
Szybko okazało się, że koła pochodzą z osobowego forda skradzionego w styczniu z parkingu przy ul. Bitwy pod Monte Cassino. 14- i 17-latek cały czas byli w posiadaniu forda. Ukryli go w garażu, do którego mieli klucze.
Samochód był ich największym łupem. Obaj koledzy z jednego podwórka ostatnie miesiące spędzali pracowicie. Na koncie, według policjantów, mają co najmniej 15 włamań do samochodów oraz kradzieży. Grasowali głównie na terenie miasta. - Policjanci odzyskali pochodzące z włamań radioodbiorniki i odtwarzacze samochodowe, akumulatory, narzędzia oraz inne akcesoria - mówi Żabińska.
Wartość tych przedmiotów szacowana jest na 5,5 tys. zł. Chłopcy do winy się przyznali. O konsekwencjach wobec młodszego z nich zdecyduje sąd rodzinny. Starszy odpowiadać będzie już jak pełnoletni. Grozi mu kara więzienia.
Wybieramy Ludzi Roku 2011. [b]Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!