Młody kierowca po ataku epilepsji spowodował kolizję pod Oświęcimiem

22 sierpnia 2018, 10:51

36-latek dostał ataku epilepsji za kierownicą. W efekcie utracił panowanie nad pojazdem zjechał z jezdni i uszkodził dwa pojazdy. Do zdarzenia doszło około 200 m przed skrzyżowaniem z ulicą Zatorską i Chemików w ciągu drogi krajowej 44 przebiegającej przez Oświęcim. Gdyby atak choroby nastąpił kilka sekund później, już na drodze krajowej, konsekwencje zdarzenia z pewnością byłyby dużo poważniejsze

W Zaborzu k. Oświęcimia doszło do kolizji drogowej, którą spowodował 36-letni mieszkaniec Polanki Wielkiej. Mężczyzna kierując samochodem marki Renault dostał ataku epilepsji, w wyniku czego utracił panowanie nad pojazdem zjechał z jezdni i uszkodził dwa zaparkowane przed jedną z posesji samochody.

Do zdarzenia doszło tuż godzinie 7 rano w Zaborzu na ulicy Porębskiej. Jak wstępnie ustalili policjanci po ataku epilepsji renault kierowane przez 36-latka uderzyło w opla zafirę oraz daewoo lanos, a następnie wjechało na łąkę. W wyniku kolizji mężczyzna nie doznał żadnych obrażeń ciała, jednakże został przewieziony do szpitala z uwagi na chorobę, która dała o sobie znać za kierownicą.

Do zdarzenia doszło około 200 metrów przed skrzyżowaniem z ulicą Zatorską i Chemików, które stanowią fragment biegnącej przez Oświęcim DK 44. Gdyby atak choroby nastąpił kilka sekund później, już na drodze krajowej, konsekwencje zdarzenia z pewnością byłyby dużo poważniejsze.