Czytaj też:Łącko: motocyklista zginął na drodze
Pasjonaci jazdy na deskorolce, rowerach i rolkach czują się zlekceważeni przez władze, które wycofały się z obietnicy odbudowy toru na wiosnę.- Nie mamy gdzie jeździć, a energia, którą tutaj spalaliśmy, rozpiera nas coraz bardziej, dlatego nie zamierzamy odpuścić władzom - deklaruje Jacek, który spędzał na placu każde wolne popołudnie.
W poniedziałek młodzi ludzie idą na spotkanie z prezydentem miasta Ryszardem Nowakiem. Zamierzają też organizować protesty. - Będziemy manifestować do skutku, pokażemy, że jest nas dużo - mówi Mirosław Stanek, prezes Stowarzyszenia Skatepark.
Skatepark przy ulicy Nadbrzeżnej powstał w 2007 r. Bez zadaszenia i zabezpieczenia szybko zniszczał. - Prosiliśmy miasto, aby w wakacje naprawiło szkody, ale skończyło się na tym, że dziury musieliśmy sami łatać - żalą się młodzi ludzie. - Potem wszystkie rampy rozebrano, obiecując nam, że na wiosnę powstanie nowy skatepark.
Przedstawiciele magistratu wstrzymanie od budowy uzasadniają oszczędnościami. - Chcemy zrobić betonowy plac, który będzie się nadawał do długiego użytkowania i spełniał wszystkie normy - zapewnia Krzysztof Kurzeja dyrektor Wydziału Geodezji i Mienia Urzędu Miasta w Nowym Sączu. - Ten rok jest jednak dla nas ciężki finansowo, wszędzie występują cięcia w budżecie, dlatego na razie została przygotowana sama dokumentacja.
Skaterów to nie zadowala. Nie chcą czekać kolejny rok albo i dłużej na spełnienie obietnicy.- Jeżeli nie dostaniemy skate-parku, przeniesiemy się na Rynek, blokując ruch - zapowiada prezes Stowarzyszenia. - Swój udział w akcji zadeklarowało ponad 180 osób.
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Nowa lista leków refundowanych**[SPRAWDŹ!] **
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!