Tak mogło być, gdyby zamiast estakad kolejowych przecinających Kraków na pół powstała podziemna kolej. Jest czego żałować, to mogło być jak metro, na które krakowianie nie mogą się doczekać od 10 lat. Dużo już dałby nawet taki tunel z Dworca Głównego do rejonu ulicy Halickiej. Ale gdyby bardziej rozpędzić się w wyobraźni, to można byłoby podziemną koleją dojechać aż do Dworca w Płaszowie, a w drugim kierunku - do przystanku w Bronowicach, albo nawet dalej do lotniska w Balicach.
W ostatnich latach wiele zrobiono dla rozwoju kolei pod Wawelem. Estakady zastąpiły nasyp, powstała druga para torów dla połączeń aglomeracyjnych, wybudowano nadziemny przystanek Grzegórzki, trzy mosty nad Wisłą.
Przed laty, kiedy jeszcze rysowano plany, sam pytałem „a czy nie dałoby się tego schować pod ziemią?”. Słyszałem, że to nierealne, podnoszono, jak wielkie to byłyby koszty.
Kiedy już trwała kolejowa rewolucja w naszym mieście pojechałem na wycieczkę do Łodzi. Jakież było moje zaskoczenie, gdy zobaczyłem, że powstaje tam kolejowy tunel średnicowy o długości 7,5 km, przebiegający 17 metrów pod centrum Łodzi, mający połączyć dworzec Łódź Fabryczna z dworcami Łódź Kaliska i Łódź Żabiniec.

PKP wyjawia plany budowy podziemnej kolei w Krakowie. Wiemy,...
Przypomniałem sobie o tym wszystkim w ubiegłym tygodniu, kiedy podczas sesji Rady Miasta Krakowa wyszło na jaw, że PKP planuje budowę nowej linii kolejowej na odcinku Kraków Bieżanów/Kraków Złocień – Kraków Lubocza (przez planowane Nowe Miasto, a więc dzielnicę wieżowców w Płaszowie). Jej fragment może przebiegać w tunelu pomiędzy ulicami Półłanki i Rybitwy.
Na obrzeżach miasta ma powstać infrastruktura, na którą nie było miejsca w centrum. Szkoda, że nie mamy tych nowych Plant nad kolejowym tunelem między Grzegórzkami a Starym Miastem i Kazimierzem. Chociaż żebyśmy się doczekali terenów rekreacyjnych i zieleni pod kolejowymi estakadami przecinającymi Kraków. Na razie mamy tam księżycowy krajobraz, przygnębiający szczególnie w pochmurne, deszczowe, zimowe dni.
A w Łodzi? Tam ważąca 419 ton głowica maszyny TMB Faustyna została przeniesiona ponad torami, ułożona na specjalnej kołysce, aby być w gotowości do drążenia kolejnego z tuneli. I to nie jest science fiction. To się dzieje naprawdę.
Fontanna młodości czyli przełomowe odkrycie

- Gdzie są najdroższe, a gdzie najtańsze mieszkania w Krakowie? Ranking dzielnic 2024
- Najpiękniejsze pary z krakowskich studniówek! To one przyciągały wzrok
- Pistacjowe croissanty robią furorę w internecie! Gdzie można je zjeść w Krakowie?
- Zimowe wycieczki w Tatry z dziećmi. Zobaczcie łatwe i przyjemne szlaki w górach