Profesor Michał Rusinek od lat zajmuje się popularyzowaniem literatury i dba o pamięć noblistki, m.in. poprzez działalność Fundacji Wisławy Szymborskiej.
Jego związki z Krakowem są oczywiste – to miasto, w którym mieszka, pracuje i które wciąż go inspiruje. Wśród licznych zakątków Krakowa szczególne miejsce w jego sercu zajmuje Park Szymborskiej przy ulicy Karmelickiej.
Park literacki – jedyny w Polsce
Park Szymborskiej to miejsce dla Michała Rusinka wyjątkowe, ponieważ – jak sam przyznaje – w Krakowie niemal wszystko jest stare, a ten park jest nowy. Powstał w 2023 roku w miejscu dawnego, zaniedbanego parkingu. Walka o tę przestrzeń trwała długo, ale dzięki zaangażowaniu wielu osób udało się stworzyć zielony skwer, który dziś służy zarówno mieszkańcom, jak i turystom odwiedzającym miasto. Co ważne, jest to jedyny park literacki w Polsce, co idealnie wpisuje się w dorobek Wisławy Szymborskiej i jej filozofię życia.
Zamiast spiżowego pomnika, który nie pasowałby do twórczości poetki, park stał się żywym miejscem pamięci. Roślinność, zapachy i naturalny charakter tego miejsca odzwierciedlają prostotę i humor Szymborskiej, której poezja unikała patosu, a jednocześnie była pełna głębi i refleksji. Michał Rusinek podkreśla, że park jest przestrzenią wytchnienia, choć nie zawsze może się w nim zrelaksować.
- Czasem, gdy tu przychodzę, jestem traktowany jak miś na Krupówkach, bo ludzie chcą ze mną robić zdjęcia. Muszę się więc maskować - mówi z uśmiechem.
Miejsce odpoczynku i zabawy
Dziś Park Szymborskiej to miejsce spotkań, odpoczynku, refleksji i zabawy, a w jego przestrzeni można odnaleźć subtelne nawiązania do twórczości noblistki. To nie tylko kawałek zieleni w centrum miasta, ale także ważny symbol pamięci o poetce Wisławie Szymborskiej.
Park Szymborskiej to dowód na to, że pamięć o wielkich postaciach można pielęgnować w sposób nowoczesny, przystępny i bliski ludziom.