Jak relacjonują strażacy z OSP Plewiska, do wypadku zadysponowano ich 1 stycznia o godz. 15.35. Na drodze z Plewisk do Gołusek samochód osobowy uderzył w drzewo. Przód auta został skasowany. Ranne zostały dwie osoby. Na miejscu pojawił się m.in. helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Żona Tomasza J. obwiniała go o ten wypadek. W rozmowach ze znajomymi twierdziła wręcz, że Tomasz chciał zabić ich syna. Do zdarzenia doszło już po tym, gdy w grudniu powiedziała mężowi, że chce się z nim rozwieść. Jednak do policji i prokuratury nie trafiło żadne pismo, żadna informacja wskazująca na jej podejrzenia. Ich nastoletni syn trafił do szpitala w bardzo poważnym stanie. Do teraz przechodzi rehabilitację i kolejne operacje. Jak usłyszeliśmy, nie chodzi.
- Początkowo uznaliśmy, że to typowy wypadek drogowy. Teraz, po wybuchu kamienicy, tamten wypadek nabiera nowego znaczenia. Wciąż badamy jego okoliczności - usłyszeliśmy w poznańskich organach ścigania.
Postępowanie w sprawie wypadku z 1 stycznia prowadzi Prokuratura Rejonowa Poznań Grunwald. Nie chce komentować sprawy. Prokurator Piotr Kotlarski zaznaczył, że śledczy zlecili biegłemu ekspertyzę na temat zdarzenia. Prokuratura czeka na opinię biegłego.
Tomasz J. odniósł obrażenia, które nie zagrażały jego życiu. W sprawie wypadku, podobnie jak matka chłopca, występował w charakterze świadka.
W niedzielę rano Tomasz J. został ciężko ranny w wyniku wybuchu w kamienicy na poznańskim Dębcu. Niebawem znaleziono okaleczone zwłoki jego żony Beaty. Oględziny wykazały, że przed wybuchem odcięto jej głowę i okaleczono ciało. Śledczy podejrzewają, że Tomasz J. zamordował żonę, a potem doprowadził do wybuchu. Na rumowisku znaleziono pięć ciał, wielu mieszkańców odniosło obrażenia. Tomasz J. trafił do poznańskiego szpitala z poparzeniami. Stan zdrowia nie pozwala na jego przesłuchanie.
CZYTAJ TAKŻE: "Tomasz J. był zazdrosny o Beatę. Ona obwiniała go o wypadek syna"
WIĘCEJ:- Znaleziono głowę jednej z ofiar - zginęła przed wybuchem
- Wybuch w Poznaniu. Zawaliła się połowa kamienicy - nie żyje 5 osób [ZDJĘCIA]
- Strażacy pod gruzami zawalonej kamienicy odnaleźli żywego psa [ZDJĘCIA]
- Wciąż przeszukują gruzowisko w poszukiwaniu poszkodowanych [ZDJĘCIA]
- 4 ranne osoby wciąż przebywają w szpitalach. Stan 2 jest bardzo poważny
- Poznaniacy nie pozostali obojętni. Trwają zbiórki i akcje pomocy dla poszkodowanych

Czat z ekspertem: W czym pomoże nam związek zawodowy
SPRAWDŹ:
POLECAMY:

Gdzie są najlepsze burgery i pizza w Poznaniu?
Stary Poznań na zdjęciach!
10 ciekawostek o krowach
Wszystko o Lechu Poznań [NEWSY, TRANSFERY]
Quizy gwarowe, które pokochaliście [SPRAWDŹ SIĘ]
Wybuch w kamienicy na Dębcu - zobacz wideo:
źródło: TVN24