MŚ 2022: Finał Argentyna - Francja w niedzielę
Finał Argentyna - Francja odbędzie się w niedzielę (18 grudnia) o godzinie 16:00 czasu polskiego. Na stadionie Lusail Iconic Stadium spodziewanych jest przeszło 88 tys. widzów. Jeszcze nie wiadomo, kto poprowadzi mecz. W każdym razie duże szanse ma na to Polak Szymon Marciniak.
Argentyna dotarła do finału nie bez problemów. Turniej w polskiej grupie zaczęła najgorzej jak mogła - od porażki z Arabią Saudyjską 1:2. Potem jednak nabrała rozpędu. Po 2:0 ograła zarówno Meksyk, jak i Polskę, z którą rzut karny zmarnował w pierwszej połowie Messi. W fazie pucharowej Argentyńczycy uporali się z Australią 2:1, po konkursie jedenastek z Holandią (2:2, 4:3 k.), aż w końcu w półfinale zagrali najlepsze spotkanie na turnieju, ogrywając bezbarwną Chorwację 3:0. Do finału Messi przystępuje z dorobkiem pięciu goli i trzech asyst, co czyni go najproduktywniejszym zawodnikiem turnieju.
W fazie grupowej Francja również przegrała mecz, ale dopiero ostatni, nieznaczący praktycznie nic (0:1 z Tunezją). Awans z pierwszego miejsca zagwarantowała sobie dzięki rozbiciu Australii (4:1) i pokonaniu Danii (2:1) w hicie sędziowanym przez wspomnianego Marciniaka. W fazie pucharowej Francja ograła kolejno Polskę (3:1), po wyrównanym boju Anglię (2:1) i Maroko (2:0).
Argentyna ma rachunki do wyrównania
Pięć razy w historii doszło do pojedynków Argentyny z Francją. Pierwsze cztery padły łupem drużyny z Ameryki Południowej, ale ostatni - ten najważniejszy - wygrali Trójkolorowi. Na mundialu w Rosji (2018 rok) po ostatnim gwizdku było 4:3. Drużyna Didiera Deschampsa awansowała do ćwierćfinału, natomiast Messi z kolegami udali się na przedwczesne wakacje. Druga połowa meczu 1/8 finału była wspaniała. Padło w niej pięć bramek. Argentyna do końca wierzyła w dogrywkę, lecz trafienie Sergio Aguero w doliczonym czasie okazało się tylko kontaktowym. Francja, jak doskonale wszyscy pamiętamy, nabrała wtedy takiego rozpędu, że została mistrzem świata; po raz drugi w historii. Argentyna również ma tyle tytułów, ale na kolejny czeka aż od turnieju w 1986 roku. W 2014 roku w Brazylii w finale ograła ją reprezentacja Niemiec po golu strzelonym w dogrywce.
Bukmacherzy nie potrafią wskazać faworyta finału
Eksperci mają problem ze wskazaniem faworyta nadchodzącego finału. Z jednej strony to Francja broni tytułu, daje radę bez kontuzjowanego Karima Benzemy, ale z drugiej Argentyna sprawia wrażenie rozpędzonej i ma w składzie piłkarza dającego jeszcze lepsze popisy niż Kylian Mbappe. Kursy bukmacherów są wyrównane; mniej więcej po 2,80 na zwycięstwa obu zespołów i około 3,10 na remis.
MUNDIAL 2022 w GOL24
