40-letni mężczyzna zmarł w szpitalu, krótko po tym, jak trafił tam po zasłabnięciu za kierownicą w czasie przejazdu przez Mszanę Dolną.
Kierowca samochodu renault z numerami rejestracyjnymi powiatu myślenickiego poczuł się bardzo źle, kiedy jechał ul. Zakopiańską w Mszanie Dolnej.
Około godz. 15 ten 40-letni kierowca zdołał połączyć się telefonicznie z Centrum Powiadamiania Ratunkowego i poprosić o skierowanie do niego pomocy medycznej. Miał jeszcze na tyle świadomości oraz sił, że potrafił zjechać swoim samochodem do zatoki przystanku autobusowego.
Tam dotarli do niego funkcjonariusze policji oraz załoga karetki pogotowia ratunkowego. Natychmiast podjęta została reanimacja. Zdecydowano o pilnym transporcie mężczyzny do szpitala. Wysiłki medyków niestety nie zakończyły się sukcesem. Mężczyzna zmarł.