Mundial 2022. Amerykanie mieli przewagę, ale gola Anglikom nie strzelili. Dobry mecz USA z jednym z faworytów turnieju

25 listopada 2022, 21:51

Mundial 2022. Cytując Mateusz Borka, który komentował mecz Anglia - USA, dzisiejsze spotkanie miało dać odpowiedź na pytanie - "Football czy soccer?". Remis z pewnością nie satysfakcjonuje żadnej ze stron. Anglicy przed meczem zakładali, że wygrają po raz drugi na mundialu w Katarze. Patrząc na przebieg spotkania, to Amerykanie mogą czuć niedosyt i mieć do siebie pretensje, że nie udało im się umieścić piłki w siatce chociaż raz.

Anglia - USA 0:0

Pierwsze minuty zdecydowanie należały do Anglików. Duże posiadanie piłki jednak nie miało wpływu na groźne sytuacje bramkowe. Jedna z najlepsza akcji Synów Albionu została przeprowadzona w 10. minucie. Jude Bellingham podał na prawą stronę "szesnastki" do Bukayo Saki, który wyłożył płasko piłkę na środek pola karnego do Harry'ego Kane'a. Jego strzał zablokował w ostatniej chwili Tim Ream wraz z Walkerem Zimmermanem!

Z czasem Amerykanie coraz bardziej napierali i w pewnym momencie meczu to oni przejęli inicjatywę. W 20. minucie oglądaliśmy atak pozycyjny Amerykanów na prawej stronie, gdzie wymienili blisko 20 podań. Po mocnym wstrzeleniu Sergino Desta z bocznego sektora Weston McKennie - ze środka "szesnastki - uderzył nad poprzeczką!

W 33. minucie USA miało najlepszą okazję w pierwszej połowie. Najpierw Weston McKeenie urwał się prawą stroną efektowną "ruletą" w stylu Zizou. Podał przed pola karne do Yunusa Musaha, a ten rozciągał grę do lewej strony do Christiana Pulisicia. Jego atomowe uderzenie odbiło się od poprzeczki! Jordan Pickford nie miałby szans. Do przerwy mieliśmy 0:0.

W drugiej połowie nie mieliśmy tylu dogodnych sytuacji co w pierwszej. Amerykanie próbowali zaskoczyć Anglików głównie wrzutkami ze stałych fragmentów gry. Piłkarze obydwu drużyn musieli zadowolić się podziałem punktów. Taki rezultat oznacza, że w grupie B każdy ma jeszcze szanse na awans.