Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muszyna zdała ciężki test. Jest drugie zwycięstwo

Łukasz Madej
Aż dwie godziny i 10 minut na zakończenie 2. serii gier Orlen Ligi walczyły w Legionowie siatkarki z Muszyny. Ostatecznie "Mineralne" po pięciosetowym boju zdobyły na Mazowszu dwa punkty. Najlepszą zawodniczką spotkania wybrano ich kapitan, Aleksandrę Jagieło (14 punktów).

Oba zespoły wyszły na boisko w odmiennych nastrojach, bo na inaugurację sezonu ekipa z Legionowa została rozbita w Dąbrowie Górniczej, a Małopolanki u siebie bez kłopotów ograły Pałac Bydgoszcz. - Z poprzedniego sezonu pamiętam jednak, że na swoim terenie Legionovia potrafi zagrać przeobrażona - przestrzegał przed spotkaniem szkoleniowiec muszynianek, Bogdan Serwiński.

I wczoraj w pierwszym secie do samego końca żadnej z drużyn nie udało się wyjść na wyższe niż trzypunktowe prowadzenie.
Pierwsze z punktu cieszyły się gospodynie, ale po chwili po bloku Ivany Plchotovej 3:2 prowadziły Małopolanki. Za kilkadziesiąt sekund po błędzie Sylwii Wojcieskiej było już jednak 7:5 dla Legionovii. Na inauguracyjnej przerwie technicznej lepsze (8:7) były gospodynie.

Na drugą z prowadzeniem 16:15 schodziły przyjezdne. Potem było 19:21, ale miejscowe doprowadziły do stanu po 22. Od wyniku 24:24 dwa razy skutecznością popisały się zawodniczki spod Warszawy. Ostatni punkt zdobyła Berenika Tomsia, która zatrzymała Aleksandrę Jagieło.

Drugą partię lepiej zaczęły Małopolanki, które szybko wyszły na prowadzenie 3:0. Przez kilka kolejnych minut ekipa znad Popradu raziła jednak nieporadnością. Serwiński z rozłożonymi ze zdziwienia rękami wziął czas.
Co prawda na pierwszej przerwie lepsze były (8:7) jeszcze gospodynie, ale potem muszynianki wyraźnie zaczęły się rozkręcać.

Na drugiej pauzie prowadziły 16:15. Po chwili sprytnie zachowała się Plchotova, a o poproszenie czasu zmuszony był trener gospodyń, Maciej Kosmol. Z każdą sekundą w szeregach Legionovii malała wiara w wygraną tej partii, a coraz swobodniej radził sobie za to zespół znad Popradu. Świetnym asem serwisowym popisała się Wojcieska, skutecznie grała Plchotova.
Ostatecznie Polski Cukier Muszyna wygrał aż sześcioma punktami. Seta zakończyła Tamara Rakić nieprzepisowym atakiem w antenkę.

W trzeciej partii miejscowe wyszły na prowadzenie 4:3. Przy stanie po 4 dwa razy punktowała Magdalena Piątek. Za pierwszym razem popisała się kapitalnym asem serwisowym. Małopolanki doprowadziły do wyniku 4:6, ale na pierwszej przerwie po ataku Rakić lepsze (8:7) były miejscowe. Przy rezultacie 13:10 o czas poprosił Serwiński, a po chwili Magdalena Mazurek zagrała do Karoliny Różyckiej, która spokojnie poradziła sobie z blokiem gospodyń. W odpowiedzi punkt zdobyła Anna Rybaczewska.

Na drugiej pauzie gospodynie prowadziły 16:13. Po chwili Piątek nie trafiła w boisko i Legionovia powiększyła przewagę. Przyjezdne doprowadziły do rezultatu 17:15 i o czas poprosił Kosmol.

Ekipa znad Popradu grała bardzo ambitnie, ale wygrać tego seta nie była w stanie. Udało się jedynie zbliżyć do rywala na dwa punkty (21:19, 22:20, 23:21, 24:22). Partię obijając blok muszynianek zakończyła Rakić.

Czwarta część gry to szybkie prowadzenie Muszyny. Zespół z Małopolski na pierwszej przerwie prowadził 8:4. Co prawda miejscowe doszły na punkt (7:8), ale Jagieło zadbała, żeby przewaga jej drużyny była bezpieczna. Za chwilę Wojcieska z Piątek popisały się skutecznym blokiem i zatrzymały Rakić. Było 8:12. Na drugiej pauzie technicznej "Mineralne" prowadziły aż 16:10. Co prawda Legionovia zbliżyła się znowu na oczko (18:19), ale zwycięzcę spotkania ostatecznie musiał rozstrzygnąć tie-break.

W decydującym starciu lepsza okazała się znowu drużyna z Małopolski. Gospodynie prowadziły tylko 1:0. Potem na parkiecie rządziły zdobywczynie Pucharu CEV.

Siódemka SK Bank Legionovia - Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS Muszyna 2:3 (26:24, 19:25, 25:22, 19:25, 10:15)

Sędziowali: Tomasz Flis i Maciej Kolendowicz.
Widzów: 1800.
Legionovia: Barfield, Jóźwicka, Raonić, Rybaczewska, Sołodkowicz, Tomsia, Saad (libero) oraz Bąk, Łukaszewska, Rakić, Wójcik.
Muszynianka: Jagieło, Mazurek, Piątek, Plchotova, Różycka, Wojcieska, Maj (libero) oraz Kurnikowska.
MVP: Aleksandra Jagieło (Muszynianka).

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska