Obie strony zaczęły dość nerwowo. Pierwsze emocje opanowały wiślaczki i to one uzyskały kilka punktów przewagi. Po siedmiu minutach gry było tych punktów osiem, a wynik brzmiał 9:17. W końcówce pierwszej kwarty koszykarki AZS-u Politechniki Korony złapały już nieco lepszy rytm i po pierwszej części przegrywały tylko dwoma punktami.
Druga kwarta była już bardzo wyrównana, a choć częściej na prowadzeniu była Wisła, to najlepiej oddać przebieg tej części stwierdzeniem, że wynik oscylował generalnie wokół remisu. Na przerwę drużyny schodziły przy prowadzeniu Wisły 37:34.
Przerwę lepiej spożytkowały miejscowe koszykarki, bo trzecia kwarta okazała się decydującą o ich wygranej. To w niej zagrały zdecydowanie, odważnie i przede wszystkim skutecznie. Prowadziły też po niej 58:48 i w ostatniej części pozostało im tylko kontrolować sytuację. Wisła jeszcze próbowała odrabiać straty, ale grała bardzo nieskutecznie.
AZS Politechnika Korona Kraków - Wisła Orlen Południe Kraków 67:57 (18:20, 16:17, 24:11, 9:9)
AZS Politechnika Korona: Majda 19, Woźniak 12, Wdowiuk 11, Popiół 10, Mazur 4, oraz Wojtylas 5, Kuras 4, Kopiec 2
Wisła Orlen Południe: Stasiuk 28, Kuczyńska 10, Krzywoń 6, Zuziak 6, Wilk 0 oraz Mitrowska 4, Duchnowska 2, Kwiecień 1, Kaźmierczak 0.
Sędziowali: Jakub Heród oraz Agnieszka Drabik.
