- My się chyba znamy… pomyślał strażnik na widok kuriera włączającego się do ruchu przy ulicy Koletek, którego miesiąc wcześniej przyłapał na wykroczeniu drogowym. A skojarzył go nie dlatego, że wykroczenie było jakoś szczególnie zapadające w pamięć, ale ponieważ w trakcie ustaleń wyszło na jaw, że kierowca jest pod wpływem środków odurzających, a do tego nie posiada uprawnień do prowadzenia pojazdów - informuje krakowska straż miejska.
Również i tym razem przeczucie nie zawiodło, ponieważ ciężko uwierzyć w ekspresową resocjalizację, na którą kurier miał zaledwie miesiąc. Funkcjonariusz podjechał radiowozem do dostawcy i poprosił go o okazanie dokumentów.
- Ten wyraźnie się zmieszał, ale przyznał, że prawa jazdy nie ma. W tej sytuacji strażnicy uznali, że brak tych jakże istotnych dla kierowcy uprawnień, a także wydobywający się z wnętrza auta słodki zapach marihuany, są wystarczającym powodem, by zainteresować sprawą policję - podaje straż miejska.
- Te osoby nie dostaną ślubu kościelnego
- Tak wyglądał Kraków 1000 lat temu! Oto rekonstrukcja
- Tak oszukują nas sklepy spożywcze. TOP 10 nieczystych zagrań!
- Horoskop miesięczny na grudzień 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Otwarto nowy prywatny akademik w Krakowie. Prawdziwy wypas dla studentów z kasą
- Budowa S7 na północy Małopolski. "Ekspresówka" widziana z góry robi wrażenie
