Myślachowice. 7-letnia Hania choruje na cukrzycę. Potrzebuje pompy insulinowej, by móc normalnie żyć. Trwa zbiórka pieniędzy

Chorobę u Hani zdiagnozowano trzy lata temu. Dziewczynka w wyniku hiperglikemii, kwasicy ketonowej i umiarkowanego odwodnienia trafiła do szpitala. Okazało się, że choruje na cukrzycę typu 1. Od tamtego momentu musi stosować insulinoterapię, by ponownie jej stan zdrowia nie uległ pogorszeniu. Rodzice dziewczynki ciągle muszą stale kontrolować poziomu glukozy we jej krwi oraz dokładnie planować każdy posiłek

Cukrzyca to niezwykle podstępny i trudny przeciwnik. Choroba jest nieprzewidywalna i w dłuższej perspektywie wiąże się z poważnymi komplikacjami zdrowotnymi, do których nie chcemy w żaden sposób dopuścić. Kontrolujemy stan córeczki zarówno w dzień, jak i w nocy, bo wiemy, że szybki wzrost glukozy we krwi może w każdym momencie zagrozić jej życiu - tłumaczy Anna Besztocha, mama Hani.

Obecnie leczenie za pomocą pompy insulinowej uznawane jest najlepszą metodą w walce z cukrzycą typu 1. To choroba, z którą chory muszą się zmagać przez całe życie. Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje pacjentom, którzy nie przekroczyli 26. roku życia zakup takiego urządzenia. Należy przejść przez proces kwalifikacji, a później czekać kilka miesięcy na urządzenie. Refundowany jest podstawowy sprzęt. Wielu chorych marzy o nowoczesnej pompie insulinowej, która ułatwia życie. To jednak bardzo drogi sprzęt, który kosztuje 23 tys. zł.

Chcemy, aby Hania mogła w jak największym stopniu normalnie funkcjonować, dlatego zależy nam na zakupie pompy insulinowej, która będzie samoistnie sprawdzać i regulować poziom glukozy u córeczki. Jej koszt jest jednak ogromny i potrzebujemy pomocy - apeluje mama Hani.

Trwa zbiórka pieniędzy na zakup pompy. Prowadzona jest ona za pośrednictwem Fundacji Się Pomaga www.siepomaga.pl/hania-besztocha. Do tej pory udało się już uzbierać prawie 7 tys. zł. Zbiorka trwa do 8 marca przyszłego roku.

FLESZ - Ile w tym roku wydamy na święta? Jak zamierzamy je spędzić?