Myślenice. Oddział covidowy pęka w szwach. Sytuacja jest bardzo trudna

FLESZ - Oto nowe zasady szczepień

Dopiero w piątek popołudniu z oddziału wypisano pięcioro pacjentów, których stan już na to pozwalał. Łóżka, który tym samym się zwolniły najpewniej nie pozostaną długo puste, bowiem na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym (na łóżkach izolacyjnych) kolejni pacjenci oczekują na wynik testu na koronawirusa.

Taka sytuacja utrzymuje się już od około tygodnia. Do szpitala trafiają pacjenci nie tylko z terenu powiatu myślenickiego, ale tez ościennych. I odwrotnie, jeśli w myślenickim szpitalu brakuje miejsc, to pacjenci z tego powiatu kierowani są do szpitali w pobliżu.

Obecnie szpital posiada 31 łóżek covidowych, ale nie jest wykluczone że na mocy decyzji wojewody ta liczba będzie zwiększana.

Wszystko będzie zależało do dynamiki rozwoju sytuacji

– mówi Adam Styczeń, dyrektor szpitala powiatowego w Myślenicach i dodaje:

Nie wykluczamy przekształcania kolejnych łóżek na covidowe, ale nie możemy zapomnieć o innych jednostkach chorobowych i potrzebach innych pacjentów.

Obecnie łóżka covidowe znajdują się wyłącznie w budynku głównym szpitala, a dokładnie w części oddziału chorób wewnętrznych i oddziału neurologii (na I piętrze).
Oddział zakaźny, którzy podczas pierwszej i drugiej fali pandemii pełnił funkcję covidowego, wrócił do normalnej pracy i leczenia pacjentów z innymi niż Covid-19 chorobami zakaźnymi. Jak podkreśla dyrektor Styczeń, nie należy zapominać, że jest jednym z nielicznych takich oddziałów w okolicy.