https://gazetakrakowska.pl
reklama
18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na budowę kanalizacji pod Tarnowem wydadzą ok. 40 mln zł

Paweł Chwał
Kanalizację ma na razie tylko połowa wsi w okolicach Tarnowa
Kanalizację ma na razie tylko połowa wsi w okolicach Tarnowa Paweł Chwał
W podtarnowskich gminach wreszcie będzie czyściej, a ścieki zamiast w rzekach lądować będą w miejscach do tego przeznaczonych. Gwarantują to podpisane w środę umowy z wójtami i burmistrzami okolicznych samorządów na budowę kanalizacji i wodociągów oraz przydomowych oczyszczalni.

Do Pleśnej, Ryglic, Tuchowa, Ciężkowic, Zakliczyna, Szerzyn i Wietrzychowic trafi w sumie blisko 17 milionów złotych. Realizowane przez nich projekty będą kosztować jednak ponaddwukrotnie więcej, gdyż wsparcie unijne w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich starczy jedynie na sfinansowanie części inwestycji.

- Jesteśmy gminą turystyczną i zależy nam na tym, aby cieszyć oko osób przyjeżdżających do nas nie tylko pięknymi krajobrazami, ale też przyrodą nieskażoną śmierdzącymi i trującymi ściekami - mówi Zbigniew Jurkiewicz, burmistrz Ciężkowic. W gminie powstanie największa w skali całej Małopolski liczba - 257 przydomowych oczyszczalni ścieków. - Z racji górzystego ukształtowania terenu nie wszędzie można doprowadzić tradycyjną kanalizację. Przydomowe oczyszczalnie to jedyne rozsądne rozwiązanie problemu osób, które mieszkają na sporych wzniesieniach i na podłączenie do sieci nie mają co liczyć - wyjaśnia.

Zainteresowanie programem było ogromne, mimo że każdy z wnioskodawców musiał liczyć się z wydatkiem 3 tysięcy złotych. Pozostała kwota - ok. 12 tysięcy złotych - na poczet budowy przydomowej oczyszczalni pochodzić będzie z dotacji unijnej i budżetu gminy.

- Na wsiach jest coraz większa świadomość tego, że nie można już dłużej pozbywać się ścieków, gdzie popadnie. Ludzie zdają sobie sprawę z tego, że cierpi na tym środowisko naturalne, a w konsekwencji odbija się to także na ich zdrowiu - zauważa Stanisław Sorys, członek zarządu województwa. Jak dodaje, w regionie skanalizowanych jest w tym momencie ok. 50 procent wsi i miasteczek. Dzięki podpisanym wczoraj umowom, w najbliższych dwóch latach, wskaźniki te na pewno wzrosną. - Budowę kanalizacji wymuszają dodatkowo obostrzenia unijne. Jeżeli do 2020 roku samorządy nie zdążą ze skanalizowaniem miejscowości muszą liczyć się z karami - dodaje.

Kłopoty z tym mają zwłaszcza samorządy na południe od Tarnowa, gdzie ze względu na duże dysproporcje w ukształtowaniu terenu, koszty budowy sieci kanalizacyjnej, ale też wodociągowej, są o wiele wyższe niż w gminach nizinnych. - Problem mamy na przykład w Lubczy - mówi Teresa Połoska, burmistrz Ryglic. Gmina zastanawia się teraz nad tym, jakie rozwiązanie będzie lepsze - czy prowadzić magistralę od Tarnowa bądź Tuchowa, czy szukać zasobnych w wodę własnych źródeł, na przykład w rejonie Kokocza.

Miss Małopolski 2012! Zobacz zdjęcia ślicznych kandydatek i oddaj głos!

Trwa plebiscyt na Superkota! Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Wybrane dla Ciebie

Puszcza była blisko opuszczenia ostatniej pozycji. Opuszcza ekstraklasę

Puszcza była blisko opuszczenia ostatniej pozycji. Opuszcza ekstraklasę

Nietuzinkowy festiwal wraca do Wieliczki. Mnóstwo atrakcji dla pasjonatów!

Nietuzinkowy festiwal wraca do Wieliczki. Mnóstwo atrakcji dla pasjonatów!

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska