Na DK 87 zapalił się samochód. Było w nim dwoje dzieci

Alarm o samochodzie osobowym płonącym na drodze krajowej nr 87 w Rytrze dotarł do oficera dyżurnego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu pięć minut przed godzina ósmą rano. Wzywający pomocy podawali, że w aucie tym, oprócz osoby dorosłej kierującej pojazdem, jest także dwoje dzieci.

Do swojej pierwszej akcji ratowniczej w lutym 2021 r. natychmiast poderwani zostali alarmem druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Rytrze. Oni mieli najkrótszą trasę dojazdu do miejsca przykrego zdarzenia na drodze krajowej nr 87 prowadzącej od Nowego Sącza do przejścia granicznego na Słowację Piwniczna Zdrój / Mniszek nad Popradem.

W dolinę Popradu ruszył także zastęp z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 2 PSP w Nowym Sączu. W tym przypadku dystans jaki musieli pokonać ratownicy był znacznie większy.

Ogień, który wybuchł w komorze silnika samochodu osobowego marki alfa romeo, rozprzestrzeniał się bardzo szybko i niszczył samochód.

Osoba kierująca samochodem, zdołała zjechać na pobocze ruchliwej górskiej szosy. Szybko opuścić gorejący pojazd i równie szybko ewakuować z niego dwójkę spanikowanych dzieci. W rezultacie tego nikt z tej trójki nie doznał obrażeń.

Strażacy stłumili płomienie unicestwiające samochód, ale ogień spowodował tak poważne niszczenia, że według ich oceny remont pojazdu raczej będzie nie tylko nieopłacalny, ale wręcz niemożliwy.

Jakie były przyczyny zapalenia się jadącego samochodu jeszcze nie ustalono.