Policjanci ustalili, że 21 marca br. do Krakowa ma przyjechać duży transport papierosów bez polskich znaków akcyzy. Papierosy pochodzące najprawdopodobniej z przemytu zza wschodniej granicy, miały zostać przywiezione do Krakowa z rejonu Tomaszowa Lubelskiego i trafić do odbiorców hurtowych.
- Tego dnia, w godzinach popołudniowych policjanci, w rejonie centrum Nowej Huty, zatrzymali 43-letniego kierującego autolawetą. Podczas przeszukania samochodu mężczyzna był bardzo spokojny, wychodząc najprawdopodobniej z założenia, że funkcjonariusze niczego nie znajdą. Rzeczywiście, w szoferce nie ujawniono żadnych nielegalnych wyrobów. Jednakże policjanci postanowili sprawdzić czy w lawecie nie ma ukrytych schowków - relacjonuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Jeden z kryminalnych wszedł pod samochód i tu zauważył modyfikację w konstrukcji auta. Ogromny schowek, umieszczony pomiędzy panelami najezdnymi lawety, u góry przykryty był zanitowaną blachą. Okazało się że kierowca bojąc się takiej kontroli przynitowywał na stałe blachę a kiedy przyjeżdżał na miejsce dostawy, przewiercał nity i wypakowywał towar. W tej skrytce, znaleziono prawie 8 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. "Wartość uszczuplenia Skarbu Państwa z tytułu należnych podatków VAT oraz akcyzy wynosi 170 tys. złotych" - informują policjanci.
Sprawca usłyszał zarzut posiadania wyrobów akcyzowych stanowiących przedmiot czynu zabronionego. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności lub też wysoka grzywna.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Poszukiwani przez policję z Małopolski
Źródło: Gazeta Krakowska