Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na pszczelarzy padł blady strach, zlikwidowano tysiące pszczół

Małgorzata Więcek-Cebula
Stanisław Paryło, pszczelarz z Brzeska, dba o pasiekę, którą ma już od blisko 50 lat. Jego pszczoły nigdy jeszcze nie chorowały. Zgnilca amerykańskiego boi się jednak jak ognia
Stanisław Paryło, pszczelarz z Brzeska, dba o pasiekę, którą ma już od blisko 50 lat. Jego pszczoły nigdy jeszcze nie chorowały. Zgnilca amerykańskiego boi się jednak jak ognia maw
W powiecie brzeskim wykryto przypadek zgnilca amerykańskiego - niebezpiecznej choroby pszczół. Konieczne było zlikwidowanie wszystkich zarażonych pni i uśmiercenie ok. 100 tys. pszczół.Blady strach padł na pszczelarzy w regionie. W Porębie Spytkowskiej (pow. brzeski) stwierdzono obecność zgnilca amerykańskiego. - To bardzo groźna choroba pszczół, która atakuje czerw- mówi Bożena Urbaniec, powiatowy lekarz weterynarii w Brzesku.

W Porębie Spytkowskiej zgnilec zaatakował młodą pasiekę. Konieczne było spalenie uli i uśmiercenie około 100 tysięcy pszczół. - Takie są zasady postępowania przy tego typu chorobach. Likwidujemy ognisko, aby się nie rozprzestrzeniało dalej. Jesteśmy też w trakcie kontroli pasiek zlokalizowanych w obrębie trzech kilometrów od tego ogniska - dodaje Bożena Urbaniec. 

 

W związku z tym, że choroba jest zwalczana z urzędu, właściciel pasieki dostanie odszkodowanie. O jego wysokości zdecyduje rzeczoznawca. Może ono wynieść kilkaset złotych za jeden ul. - To przynajmniej w jakimś stopniu rekompensuje straty poniesione przez pszczelarza, który traci zarażone ule - tłumaczy powiatowy lekarz weterynarii z Brzeska. I uspokaja pszczelarzy. Jak na razie w okolicach Brzeska innych przypadków zgnilca amerykańskiego nie stwierdzono.- Boimy się jednak wszyscy, dlatego każdy pszczelarz dokładnie kontroluje swoją pasiekę - mówi Janusz Filip, prezes Koła Pszczelarzy w Brzesku. Choroby nie sposób przegapić. Z zarażonego ula wydobywa się zapach kleju stolarskiego. Wypełnione plastry są charakterystycznie zapadnięte. 

 

Wyprodukowanego w chorej pasiece miodu nie wolno sprzedawać, mimo że zgnilec nie zagraża człowiekowi. Jest to choroba, która niszczy tylko pszczoły.

 

Zdaniem prezesa brzeskiego koła pszczelarskiego nad zgnilcem byłoby zdecydowanie łatwiej zapanować, gdyby państwo nakładało na właścicieli pasiek obowiązek ich rejestracji, tak jak ma to miejsce w Czechach czy na Słowacji.- Ta choroba bierze się z zaniedbania. Są osoby, które posiadają ule i o nie zwyczajnie nie dbają. W takim ulu o chorobę nietrudno. Zarażają się nią pszczoły ze zdrowych pasiek, jak to miało miejsce w Porębie Spytkowskiej - mówi. 

 

Podobnego zdania jest Stanisław Paryło, pszczelarz z Brzeska z blisko 50-letnim doświadczeniem. Swoją pasiekę ma zlokalizowaną przy ulicy Wiejskiej na peryferiach miasta.- Dbam o nią jak o własne dzieci. Nie ma możliwości, żebym coś przegapił - zwierza się. Zgnilca amerykańskiego boi się jednak jak ognia, bo wie, czym grozi ta choroba. - Do każdego ula zaglądam teraz codziennie. Sprawdzam, czy wszystko jest w porządku, w ogrodzie zbudowałem dla pszczół specjalne poidełka. Ramki i plastry wymieniam bardzo często. Może to wszystko uchroni nas przed tą niebezpieczną zarazą - mówi brzeski pszczelarz. 

 

Zgnilec amerykański 
To zaraźliwa choroba bakteryjna czerwia, wywoływana przez laseczkę larwy (Paenibacillus larvae). Przetrwalniki bakterii odznaczają się bardzo wysoką odpornością na działanie termiczne i chemiczne, a w normalnych warunkach przeżywają nawet do 40 lat. Szczególne nasilenie choroby przypada na drugą połowę lata.

 Państwo pomaga
Jest to choroba zwalczana z urzędu. Tak wynika z obwieszczenia marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie ustawy o ochronie zdrowia zwierząt oraz zwalczaniu chorób zakaźnych zwierząt. (Dz.U. z 2014 r. poz. 1539). 

 Mniejsze zbiory
Jeśli choroba się rozprzestrzeni, może to mieć bardzo poważne skutki także dla człowieka. Mniej pszczół to mniej zapylonych roślin i tym samym mniejsze zbiory. 

 

Źródło: Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska