https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na Rondzie Czyżyńskim tramwaje blokują auta

Andrzej Banas / Polska Press
Kierowcy mają zielone światło, ale mimo to często nie mogą od razu przejechać przez rondo.

Kierowcy widząc zielone światło chcą szybko ruszczyć i przejechać przez dość ruchliwe rondo Czyżyńskie. Niestety często nie jest to możliwe, bo długie tramwaje wolno przetaczają się po torowisku przed ich pojazdami. Samochody stoją, robią się korki, a kierowcy tracą czas i nerwy.

- Nagminnie tramwaje przejeżdżają gdy nie pozwala im na to sygnalizacja, blokując samochody mające zielone światło - zgłosił nam pan Jarosław Wilder. W rezultacie, na zielonym, przez skrzyżowanie przejeżdża mniej samochodów niż mogłoby, gdyby tramwaje nie torowałyby drogi autom. - Chyba coś jest nie tak ze światłami lub błąd popełniają motorniczowie - zastanawia się pan Jarosław.

Dlaczego tak się dzieje zapytaliśmy Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. - Programując sygnalizację wprowadza się do niej parametr prędkości tramwaju. Opieramy się tu na średniej prędkości. Jeśli motorniczy pojedzie wolniej, zjeżdża ze skrzyżowania już na zielonym dla samochodów - tłumaczy Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT.

MPK odpowiada, że tramwaje na skrzyżowaniach muszą jechać wolniej. - Motorniczowie są zobowiązani do jazdy 10 km/h - mówi Marek Gancarczyk, rzecznik MPK. - Wjeżdżają na skrzyżowanie tylko wtedy, gdy pozwala im na to sygnalizacja świetlna- zapewnia. Ale tu chodzi o to, że zjeżdżają z niego zbyt późno, już na czerwonym.

- Dla płynności ruchu nie jest to problem. Zdarzają się takie sytuacje, jednak nie wpływają one na korkowanie się ronda - uważa Pyclik z ZIKiT.

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

f
fewfew
no ale za to przyjemnie się wydaje publiczne pieniądze dlatego pozdrawiam tego barana Andrzeja Chuchro z zikitu ;)
k
krakus
Najmądrzejsi na świecie-pytlik i ten drugi hamarnik , na wszystkim się znają , wszystko wiedzą najlepiej . A uszy po sobie , d*** ruszyć i sprawdzić jak mieszkaniec problem zgłasza
G
Gość
... nie widzi problemu.
Przecież na tym rondzie sygnalizacja już jest ekstremalnie dostosowana pod komunikację zbiorową - ale i tak motorniczy często wjeżdżają zbyt późno i blokują samochody, które i bez tego mogą przejechać przez rondo w liczbie kilku sztuk na cykl...

Szkoda, że przy okazji rozwalenia Czyżyńskiego nie zrobiono go dwupoziomowo - tj. nie przerzucono samochodów (i całego skrzyżowania) pod ziemię, zostawiając na górze tramwaje i swobodne przejście dla pieszych. Bardzo by to ułatwiło wszystkim życie, a jedynym "minusem" by było zniknięcie zupełnie bezsensownego w tym miejscu przejścia podziemnego.
d
dr
Samochod
m
mirek
Niech ktoś się raczy zająć sygnalizacjami rowerowymi i tym dlaczego rowery na kierunku równoległym do zielonego dla samochodów muszą czekać po ponad 2 minuty na co drugich światłach ...
P
Papa
Jak juz to nie problem tramwajow tylko aut, swiatla na zielonej fali dla tramwajow sa ustaione na krotko zeby auta nie czekaly az tramwaj przejedzje moga ustawic z zapasem ale auta beda dluzej czekac
x
xxc
Nagminnie wjezdzaja na "poznym jedz", praktycznie na kazdym skrzyzowaniu
s
stud
Twoje zdanie jest jak Krakowiak na Czyżyńskim.
g
gosc
jak się cos kierowcom nie podoba zaden problem sprzedaz auto i jezdzic komunikacją miejską niech stoją w korkach dobrze im tak więcej piorytetu dla MPK wiecej utrudnien dla aut MPK wazniejsze od aut mogli sie przeciąz na tramwaj autobus a nie jezdzic złomem i korkowac i zatruwac kraków to ze jest smog bo za duzo aut a za mało mpk i tyle w tym prawdy
b
br
Podobnie jest na skrzyżowaniu Nowosądeckiej z Wielicką. Chcąc skręcić w Wielickiej w Nowosądecką (od Wieliczki w lewo) nie raz czekałem na zielonym aż tramwaj przejedzie, a co ciekawe kilkakrotnie czekałem dwie zmiany świateł bo zielone się nie zapaliło...
Kolejny przykład "pracy" kierowców MPK to skrzyżowanie Malborskiej z Kamieńskiego....notorycznie przejazdy autobusów MPK na czerwonym świetle....ale uśmiechy kierowców robią swoje ;)
P
PRAWDZIWY KRAKOWIANIN
Czy ty wiesz co napisałeś? jakby tramwaj wjeżdzał na jak ty to mówisz pomarańczowe światło (motorniczy ma na sygnalizatorze poziomą i pionową szczelinę ) to nawet nie dojechałby do połowy ronda przy prędkości 10 km/h. Zastanów się napinaczu zanim coś napiszesz.
q
qqq
Taka sama sytuacja na skrzyżowaniu Meissnera i Lema i przy skręcie w lewo na Saską z Kuklińskiego. Zdarzało się być pierwsza na swiatlach, ale mimo tego czekałam 3 razy na zielone, bo długie tramwaju długo przejeżdżają
A
Adas
Czy jest w Krakowie jakiekolwiek skrzyżowanie gdzie ZIKIT dopasowuje sygnalizację świetlna do przejazdu tramwaju gdzie powieszone jest ograniczona prędkość 10km/h. Przypomnę wszystkim jeżeli motorniczy pojedzie 11km/h i się wykolei to ZIKIT przypisuje mu winę. Wiec wcale się nie dziwie że motorniczowie jeżdżą po 6,7,8 km/h przejeżdżając przez skrzyżowania - i tak można zobaczyć ślimaki w Krakowie
g
gość
Jak to się mówi - drzazgę w czyimś oku widzicie, a belki w swojej d.. już nie?
A iluż to kierowców zatrzymuje się przed skrzyżowaniem gdy zobaczą "głębokie pomarańczowe"?
Na naszych ulicach przyspieszanie na pomarańczowym i utknięcie na środku skrzyżowania / ronda to już standard... Tramwaje po prostu dopasowały sie do standardów wytyczanych przez kierowców samochodów.
y
yale
Dorożki i fasiągi świetnie sobie radzą pod Tatrami.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska