W tej wsi 2000 wiernych modli się w drewnianym kościele z 1911 roku. Proboszcz podkreśla, że świątynię wzniesiono na fali religijnego entuzjazmu w zaledwie trzy miesiące, ale dziś jest już za ciasna. Dlatego od 2008 r. powstaje nowy dom Boży o powierzchni 900 metrów kwadratowych. Jego wieża sięgnie 42 metrów wysokości.
- Podobnie jak w innych parafiach, bazujemy na składkach wiernych - zaznacza ks. Koszyk. - Każdy dom dobrowolnie wpłaca 30 złotych miesięcznie na budowę. Niepoliczalny jest wkład fizycznej pracy, jaki parafianie zostawiają na budowie.
Termin zakończenia inwestycji w Gołkowicach Górnych nie jest jeszcze znany. Wiadomo natomiast, że w październiku konsekrowany będzie nowy kościół w sąsiednim Gaboniu. Świątynię na 600 metrów kwadratowych budował od 1984 r. emerytowany już proboszcz Czesław Litak.
- Nasza parafia niewielka, niecałe tysiąc dusz, więc trudno było zebrać fundusze - wspomina ks. Litak. - Ale się udało i nareszcie w Gaboniu jest kościół, więc ludzie nie będą musieli dojeżdżać do Gołkowic.
Na os. Słonecznym w niedalekim Starym Sączu kościół buduje się od pięciu lat. Na razie 4 tys. wiernych z parafii Miłosierdzia Bożego odprawia modły w parterowej kaplicy z 2004 r.
Największa świątynia rośnie od 15 lat w Ptaszkowej pod Nowym Sączem. Na 1100 metrach kw. będzie sporo miejsca dla parafian, których jest blisko 3 tys. we wsi. Ks. Józef Kmak, proboszcz parafii Najświętszej Maryi Panny w Ptaszkowej, nie potrafi określić, kiedy zakończy prace ani ile wyda pieniędzy ("wszystkie ze składek wiernych").
- Równocześnie budujemy też plebanię i musimy dbać o nasz piękny, zabytkowy kościół z XVI wieku - podkreśla ks. Kmak. - Stara świątynia jest ciasna, ma zaledwie 250 metrów kw., ale nikt nie narzeka, bo panuje w niej prawdziwy klimat religijnej zadumy.
W Nowym Sączu planuje się budowę dwóch kościołów. Jeden stanie w parafii św. Jana Chrzciciela w Porębie Małej, wydzielonej z Zawady. Drugi na os. Sucharskiego, gdzie na początku sierpnia utworzono parafię bł. Jana Pawła II. Zadanie stworzenia tam nowej wspólnoty i wybudowania świątyni na około 600 mkw. dostał ks. Zbigniew Biernat, dotychczasowy wikary parafii św. Małgorzaty. Ma pod opieką 6700 dusz.
- Od stycznia jest kaplica, kościół zaczniemy stawiać prawdopodobnie na wiosnę - zapowiada ksiądz Biernat. Daty ukończenia budowy nie jest w stanie podać nawet w przybliżeniu.
Na ziemi limanowskiej w rekordowym tempie, bo w ciągu zaledwie pięciu lat, postawiono kościół w Słopnicach Dolnych. Do końca tego roku 4 tys. wiernych z parafii św. Andrzeja Apostoła będzie mogło modlić się w przestronnej budowli (900 mkw.).
- Duża w tym zasługa wiernych, w tym koordynującego inwestycję Stanisława Florka z osiedla Goryczki, budowniczego wielu kościołów - podkreśla wójt Słopnic Adam Sołtys.
W Mordarce koło Limanowej wierni budują kościół od 2007 r. Jest już przykryty dachem. Daty konsekracji na razie nie ustalono.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+