Nad stawami w Zatorze ornitolodzy zajęli się rozwiązaniem zagadki, dlaczego samice rybitw białowąsych opuszczają swoje pisklęta i odlatują nie wiadomo dokąd, a opieka nad maluszkami spada na samce, które musza podołać podwójnej roli rodzica. Pod uwagę biorą różne możliwości. Zakładają m.in., że mogą wcześniej rozpoczynać wędrówkę na zimowiska do Afryki, a druga ewentualność, że po opuszczeniu gniazda szukają sobie nowego partnera. Naukowcy chcą dowiedzieć się, gdzie spędzają one czas po pozostawieniu potomstwa.
Rybitwa białowąsa jest gatunkiem wodno-błotnym, gniazduje w koloniach na zbiornikach wodnych. Rodzice budują pływające gniazdo, gdzie samica znosi zazwyczaj trzy jaja. Samiec i samica wysiadują jaja, dogrzewają i karmią pisklęta. Polscy naukowcy ustalili jednak, że w pewnym momencie, gdy pisklęta nie wymagają już dogrzewania - samice opuszczają gniazdo i swoje małe pociechy, zmuszając swoich partnerów do samodzielnej opieki nad nimi jeszcze przez dwa - trzy miesiące.
- Tego typu praktyka jest bardzo rzadka wśród ptaków. Dlatego teraz chcemy ustalić, gdzie samice podziewają się, gdy opuszczają swoje potomstwo i partnera - mówi PAP szef projektu badawczego dr Mateusz Ledwoń z Instytutu Systematyki i Ewolucji Zwierząt PAN w Krakowie, który realizuje wspólnie z naukowcami z Instytutu Systematyki i Ewolucji Zwierząt PAN Agatą Żmudą, Halszką Łożyńską i Bartłomiejem Kusalem oraz z Adamem Flisem z Instytutu Ochrony Przyrody PAN i Jackiem Betleją z Muzeum Górnośląskiego.
Aby rozwiązać tę zagadkę do końca czerwca badacze założyli już ponad 30 geolokatorów przymocowanych do kolorowych obrączek umieszczonych na nogach ptaków - zarówno samcom jak i samicom. Urządzenie waży zaledwie niecały gram i ma wbudowaną baterię, która działa dwa lata. Posiada też czujnik, który co 5 minut zapisuje natężenie światła słonecznego. Dzięki nim można będzie ustalić miejsce przebywania rybitw.
Zakładanie geolokatorów to pierwsza część badań. Druga nastąpi w przyszłym roku po powrocie rybitw z Afryki. Będą wyszukiwane w koloniach lęgowych. Dzięki temu naukowcy odzyskają dane zebrane przez to urządzenie i zrekonstruują trasę, tempo wędrówki oraz miejsca zimowania rybitw.
Badania nad rybitwą białowąsą prowadzone są na stawach karpiowych w okolicy Zatoru, należących do Rybackiego Zakładu Doświadczalnego w Zatorze. Jest to obszar Natura 2000 – Dolina Dolnej Skawy, gdzie chroni się cenne gatunki ptaków m.in. właśnie rybitwę białowąsą.
Ornitolog przypomina, że do tej pory podobnymi badaniami z użyciem geolokatorów objęto w Polsce tylko kilka gatunków ptaków i nigdy nie objęły one rybitw białowąsych. Jak dodaje, zakup tych urządzeń był możliwy był dzięki wsparciu amerykańskiego towarzystwa zajmującego się badaniem ptaków wodno-błotnych – Waterbirds Society.
FLESZ - Kranówka lepsza dla zdrowia i kieszeni
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news
