https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Najbiedniejsza gmina przeprowadza kosztowny remont

Paweł Szeliga
Robotnicy układają chodniki z kostki betonowej wzdłuż głównej drogi przez Łukowicę. Granitowe będą tylko w centrum.
Robotnicy układają chodniki z kostki betonowej wzdłuż głównej drogi przez Łukowicę. Granitowe będą tylko w centrum. fot. Paweł Szeliga
Ryk silników koparek, huk wyrywanego bruku, czyli front robót w Łukowicy. - No to mamy rewolucję - żartuje wójt gminy Czesława Rzadkosz. Właśnie rozpoczęła się tam przebudowa centrum wsi. Wielu przeciera oczy ze zdziwienia, bo to właśnie Łukowica została okrzyknięta polskim biegunem biedy. Gmina ma najmniejszy w kraju przychód z podatków w przeliczeniu na jednego mieszkańca. Z kwotą na poziomie 343 zł zajmuje ostatnie miejsce na liście wszystkich gmin w Polsce.

- Najbiedniejsza gmina funduje sobie kosztowny remont, to nie trzyma się kupy - zauważa w liście do naszej redakcji łukowiczanin, prosząc o zachowanie anonimowości. - Piętnaście lat temu chodniki wyłożono czerwoną kostką, które pewnie opatrzyły się pani wójt, więc zamienia ją na droższy granit.

Czesława Rzadkosz wyjaśnia, że inwestycja jest częścią odbudowy drogi powiatowej Limanowa-Siekierczyna-Łukowica, realizowanej przez limanowskie starostwo. Przedsięwzięcie pochłonie przeszło 7 mln zł. Gmina Łukowica jednak dołożyła do całości ze swojego budżetu jedynie 600 tys. zł.

Czesława Rzadkosz podkreśla, że centrum wsi nie było remontowane od 60 lat. Dodaje, że kostka okazała się nietrwała, a granit pojawi się tylko w ścisłym centrum. - Przetrwa nie piętnaście, ale sto lat - dodaje.

- Podobna rewitalizacja prowadzona jest w centrum Siekierczyny - podkreśla Marek Urbański, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Limanowej. - Ma tam wprawdzie mniejszą skalę, ale to Łukowica jest stolicą gminy, która od dawna czekała na taki remont.

Obejmie on budowę chodników na długości kilometra oraz miejsc parkingowych w centrum, na wprost Urzędu Gminy. Zmieści się tam łącznie 30 samochodów. Mieszkańcy wsi, których wczoraj pytaliśmy o sens rewitalizacji, twierdzili, że podpisują się pod tym pomysłem obiema rękami. - Dzieci będą bezpieczniejsze, bo zamiast poboczem, będą chodzić do szkoły chodnikiem - wylicza Paweł Tokarczyk.

Bernadeta Kotas cieszy się z kolei z parkingów przed urzędem. - Zawsze był problem z pozostawieniem auta w centrum wsi - zauważa pani Bernadeta. - Teraz nareszcie to się zmieni na lepsze.

Czesława Rzadkosz, która rządzi gminą przeszło 30 lat, z określenia "najbiedniejsza gmina" niewiele sobie robi. Biedy rzeczywiście gołym okiem tu nie widać.

Głównie jednak dlatego, że większość z 10 tys. mieszkańców ma kogoś za granicą. To pochodzące stamtąd pieniądze pozwalają na budowę domów, jakich próżno szukać choćby w Limanowej, gdzie dochód podatkowy w przeliczeniu na mieszkańca jest pięciokrotnie wyższy.

- Dochody własne stanowią tylko 10 procent budżetu naszej gminy - przyznaje Czesława Rzadkosz. - To dlatego, że największa zarejestrowana u nas firma zatrudnia ledwie 10 osób. Nasi przedsiębiorcy lokują się w Limanowej czy w Nowym Sączu, więc tam odprowadzają podatki. Ale biedy u nas nie ma - zaznacza wójt patrząc na remontowane centrum.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
miastowa
Tak sobie czytam o tej Pani wójt i myślę, że działa jak zwykle przed wyborami. Nic, a nic się nie wysila, zrobi jakiś remoncik, położy trochę asfaltu, zrobi wokół tego trochę szumu, odwoła się do współczucia i ma wybory z głowy. I tak już niezmiennie od 30 lat!. No cóż, uznaje, że wyborcy w tej Gminie to niestety nierozgarnięci naiwniacy, których można kolejny raz wziąć na litość i trochę remontowo wyborczego szumu. Fakt, do tej pory to się udawało, ale może czas na zmiany? Może warto dać szansę innym, którzy nie chcą ciągle mieszkać w tej biednej Gminie? Może chcą mieszkać w Gminie, w której coś się jednak zmienia na lepsze. Jedno jest pewne. Bez zmiany wójta, Gmina kolejny raz powtórzy scenariusz z poprzednich lat. Tylko czy o to chodzi mieszkańcom? By było jak zwykle, czyli byle jak? Ludzie, odwagi. macie innych kandydatów. To nie musi być ciągle ta sama Pani. A może Pani Wójt, czas z honorem zrezygnować?
o
obywatel
wszedzie kostka nawet nie ma tego w bogatych krajach????a kostka za kilka lat sie zawala ...lepiej beton...ale widocznie ktosc ma z tego zysk???przy ukladaniu??i zamawianiu!
m
maslo7
"Jedynie 600 tys." dla najbiedniejszej gminy????? To ja poproszę 1/100 z tego - "grosze" ;)
T
Tomcio
Trzeba umieć być biednym i zachować fason

Wybrane dla Ciebie

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Prokuratura umorzyła postępowanie ws. Park and Ride. Bochnia straciła ok. 1,3 mln zł

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Poznaj wszystkie półfinalistki Miss Polski. Tylko część z nich przejdzie do finału

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska