Magdalena Pałka z Limanowej w 2016 roku wyszła z domu po papierosy do pobliskiego kiosku zaraz po kłótni z partnerem i już nie wróciła. Zostawiła syna, z którym nigdy się nie rozstawała. Nie ma jej na nagraniach z kamer, a partner zgłosił jej zaginięcie dopiero po kilku dniach. Tajemniczym zaginięciem kobiety zainteresowali się współtwórcy policyjnego Krakowskiego Archiwum X oraz dziennikarz śledczy. Według analizy materiału dowodowego oraz wielu rozmów, które przeprowadzili wynika, że kobieta najprawdopodobniej nie żyje.

Teraz dzięki ich zasięgom oraz programowi "Interwencja" sprawą zainteresowały się kolejne ogólnopolskie media. Program emitowany od lat przez Telewizję Polską, a obecnie TVP3 "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie" przygotowuje materiał.
- Pracujemy nad sprawą tajemniczego zaginięcia Magdaleny Pałki. Szczegóły już niedługo w naszym programie - poinformowali tajemniczo w mediach społecznościowych.
Czy sprawa po tylu latach zostanie rozwiązana? Na to liczy rodzina Magdaleny, a szczególnie jej mama.
Wyszła po papierosy i nie wróciła. Prawie siedem lat temu zaginęła Magdalena z Limanowej
Jeśli żyje, to w tym roku ma 39 lat. Od momentu zniknięcia kobieta nie dała znaku życia, nie kontaktowała się z bliskimi. Matka kobiety przyznaje, że w dniu zaginięcia między nią, a jej partnerem doszło do awantury. Kobieta zniszczyła mu wtedy laptopa, bo najprawdopodobniej odkryła, że wymienia on wiadomości z innymi kobietami. Po kłótni miała pójść do sklepu.

Po upływie kilkunastu minut wysyła do ówczesnego partnera SMS o treści: „Daj mi pooddychać w spokoju, zajmij się Igorem, wrócę niedługo".
W dniu zaginięcia kobieta miała kontaktować się także ze swoim byłym mężem. Wymieniała z nim wiadomości SMS-owe. Twierdziła, że jest w domu, ale nie godziła się na spotkanie z nim. Kiedy mężczyzna próbował do niej zadzwonić, nie odebrała jednak połączenia. Potem miała zakończyć korespondencję pisząc, że idzie już spać.
Bliscy podkreślają, że było to do niej niepodobne, ponieważ Magda nie lubiła pisać wiadomości, dzwoniła z nawet najbardziej błahą informacją. W bazie zaginionych na profilu małopolskiej policji nadal widnieje Magdalena z Limanowej. Szczupła, wysoka, niebieskooka brunetka z charakterystycznym kolczykiem w lewej brwi. Zaginięcie kobiety zostało zgłoszone dopiero po dwóch dniach przez jej partnera pod naciskiem matki kobiety. W ciągu tego czasu jak ustalono klatka schodowa w kamienicy, w której zamieszkiwała Magdalena z dzieckiem i partnerem została dokładnie wysprzątana.
Zmowa milczenia zaczyna pękać
Dziennikarz "Interwencji" Rafał Zalewski sprawił, że sprawa ponownie stała się medialna. Jego reportaż emitowany w sierpniu ubiegłego roku sprawił, że temat ożył na nowo i pojawiły się nowe fakty, które mogą mieć dla śledztwa istotne znaczenie.
Dzięki temu sprawie przyglądnęli się ponownie śledczy, którzy współtworzyli Krakowskie Archiwum X. Temat wydał im się bardzo ciekawy, chcieli także nagłośnić tę sprawę, bo okazuje się, że po latach mowa milczenia zaczyna pękać. Materiał filmowy opublikowany na kanale "Polskie Archiwum X" zawiera wiele informacji, które rzucają nowe światło.
Kryminalny podcast tworzą Bogdan Michalec i Mariusz Nowak, to współtwórcy policyjnego Krakowskiego Archiwum X, współpracuje z nimi Dawid Serafin, dziennikarz śledczy (wcześniej Onetu, obecnie portalu Interia).

Doświadczeni śledczy wątpią w oficjalną wersję wydarzeń. Zauważają, że każda sprawa dotycząca morderstwa zaczyna się od zeznań, że dana osoba wyszła np. do sklepu, pracy czy szkoły. Jednak jeśli ta osoba wcześniej "nie lubiła" znikać na dłużej, to sprawa robi się coraz bardziej poważna.
-Natomiast kiedy już upływa czas, a tutaj mamy dosyć długi okres czasu, to praktycznie każda uciekająca sekunda jest dowodem na to, że dana osoba nie żyje. To trzeba udowodnić procesowo. Trzeba zebrać materiał dowodowy żeby wykazać, że dana osoba nie funkcjonuje w życiu publicznym. To chociażby sprawdzenie transakcji z kart płatniczych - mówi Bogdan Michalec.
Jako doświadczony śledczy zwraca także uwagę, że samo ukrycie zwłok, które w tym przypadku mogło nastąpić, może świadczyć o tym, że zabójstwa dopuściła się osoba z bliskiego otoczenia.
Sprawa zaginięcia pani Magdaleny jest tajemnicza, ale nadal otwarta. Bliscy kobiety liczą na to, że kiedyś poznają prawdę. Szczególnie matka, która żyje w niepewności od lat i często odwiedzając groby swoich rodziców zastanawia się, czy nie powinna zapalić znicza dla swojej córki.
- Limanowa z dawnych lat. Zobacz, jak kiedyś wyglądało miasto!
- Zespoły Regionalne Ziemi Limanowskiej. Barwne i roztańczone
- Pojawi się kolejna wieża w regionie. Już za siedem miesięcy „wyrośnie" na Skiełku
- Drewniana weranda zdobi Dwór Marsów w Limanowej
- Praca szuka ludzi w Limanowej i w powiecie limanowskim
- Wiejskie gospodynie spod Limanowej podbijają telewizyjne, show TVP!
