Z tej okazji jubilatkę odwiedzili przedstawiciele samorządu i ksiądz. Były kwiaty, prezenty i gromkie "200 lat"! Życzenia urodzinowe w imieniu burmistrza Brzeska złożyli pani Genowefie Stanisław Sułek, sekretarz gminy, oraz Aleksandra Fijałkowska, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego.
- To kolejna wizyta u najstarszej mieszkanki Brzeska - opowiada Marek Kotfis z wydziału promocji Urzędu Miasta w Brzesku. - Od setnych urodzin odwiedzamy ją co roku i muszę przyznać, że ten długi wiek bardzo dobrze jej służy - przekonuje przedstawiciel magistratu.
W tym roku pani Genowefa dostała od samorządowców bukiet pięknych kwiatów i prezent. Kwiaty i upominki przynieśli też członkowie rodziny, sąsiedzi i znajomi.
Pani Genowefa, mimo sędziwego wieku czuje się dobrze. Podczas urodzinowej uroczystości śmiała się i żartowała. - Z ciekawością dopytywała, dlaczego nie odwiedził jej burmistrz, pamiętając, że był u niej rok wcześniej - mówi Marek Kotfis. Jak wyjaśnia, Grzegorz Wawryka miał w tym czasie spotkanie w Krakowie.
104-latka zjadła upieczony specjalnie dla niej tort. Wychyliła też toast za swoje zdrowie. Spędziła z gośćmi nieco czasu, później jednak musiała odpocząć.
Pani Genowefa mieszka w Brzesku, jest otoczona troskliwą opieką swojej rodziny. A jest ona spora. Brzeszczanka wychowała 8 dzieci, doczekała się 19 wnucząt, 31 prawnuków i 2 praprawnuków.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+