Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Najstarsze strażackie wozy bojowe mają nawet 50 lat

Marek Podraza
Nasi druhowie do akcji wyjeżdżają często wiekowymi, ale zawsze sprawnymi wozami. Druhowie z Zagórzan jeżdżą do akcji magirusem z 1971 roku, a w OSP Ropica Górna mają żuka, który skończył już 45 lat.

Do podjęcia tego tematu zainspirował nas pożarniczy żuk będący jeszcze nie tak dawno na wyposażeniu OSP Męcina Wielka. Okazało się, że ten pojazd skończył zaledwie 45 lat, a wygląda na dużo młodziej i nie rozstał się ze strażacką służbą. Będzie ją dalej pełnił w OSP Ropica Górna.

- Żuk służył nam bardzo długo. Otrzymaliśmy go w spadku od OSP Siary w 1990 roku, czyli 25 lat temu. Poświecił nam go obecny proboszcz Jan Adamczyk, druh naszej jednostki. Samochód był dość wiekowy, ale sprawny i gotowy do użycia o każdej porze dnia i nocy. Trochę żal było się z nim rozstawać, ale trafił w dobre ręce - informuje nas Damian Prorok, prezes OSP Męcina Wielka.

Druh Paweł Baranowski, wiceprezes OSP Ropica Górna miał już okazję jeździć tym prawie zabytkowym pojazdem i potwierdza jego sprawność. - Jest dużo starszy ode mnie i należy się mu szacunek. Sprawuje się nam doskonale, pali bez problemu. Trochę za dużo bierze paliwa, ale to w tym wieku normalne. Jesteśmy zadowoleni z samochodu i wierzymy, że jeszcze posłuży nam długie lata. Na nowy na razie nas nie stać - mówi druh Baranowski.

Okazuje się, że takich dużo starszych od druhów pojazdów służy w naszych jednostkach OSP dość dużo. - Nie ma co ukrywać, że średnia wieku naszych samochodów pożarniczych wynosi w granicach 25-30 lat. Oczywiście, że mamy też nowsze i to nawet z datą produkcji 2014 r. Większość to jednak starsze samochody. Mamy bowiem jeszcze w jednostkach stary 660, betfordy, żuki, magirusy, jelcze a nawet uazy czy wiekowe tatry oraz mercedesy. Sam miałem okazję jeździć dość zabytkowym Starem 25 - wyjaśnia nam druh Krzysztof Kosiba, prezes Zarządu Oddziału Powiatowego ZOSP w Gorlicach.

Najstarsze pojazdy mają na stanie druhowie z OSP Korczyna. Jest tam 50-letni betford z 1965 roku. Druhowie dostali go w darze od swoich kolegów po fachu z Holandii. - Jest cały czas na stanie jednostki w dobrym stanie, chociaż już do akcji nie jeździ. 50- latka, jak wynika z naszej ewidencji, mają też druhowie z OSP Smerekowiec. To star 660. Druhowie z OSP Ropica Górna i OSP Racławice jeżdżą 45-letnimi pożarniczymi żukami. Niewiele młodsze są magirusy w OSP Zagórzany, Śnietnica i Biesna. Wszystkie jednostki OSP mają po jednym, dwa pojazdy, a nawet trzy. Nie ma ich tylko OSP Regietów i OSP Kunkowa - wyjaśnia nam mł. bryg. Dariusz Surmacz, oficer prasowy KP PSP w Gorlicach.

Do OSP Regietów wprawdzie w 2005 roku z jednej z jednostek w powiecie wielickim trafił pożarniczy star 25. Niestety ze względu na zły stan techniczny nie był używany w akcjach ratowniczo-gaśniczych, ale chyba jako jedyny wóz pożarniczy w naszym powiecie zagrał w… filmie. W 2009 roku producenci filmu "Dom zły" postanowili wykorzystać pojazd w scenach kręconych w okolicach Regietowa.

Prawie dwadzieścia lat jeżdżą do akcji mającym już 43 lata ciężkim samochodem pożarniczym tatra druhowie z OSP Dominikowice. Samochód rzuca się w oczy podczas każdej akcji swoim charakterystycznym wyglądem, a druhowie otrzymali go od Glimaru. - Strażacy dbają o nie w sposób wyjątkowy. Niektóre wyglądają jak nowe i co ciekawsze nie psują się tak często jak nowsze modele, a często są ozdobą całej jednostki i wioski - dodaje na koniec mł. bryg. Dariusz Surmacz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska