
Olbrzymi pożar wybuchł w grudniu w Lipnicy Wielkiej na Orawie. W dzielnicy Przywarówka w ogniu stanął budynek gospodarczy, który sąsiaduje z domem mieszkalnym.
Strażacy szybko zabezpieczyli budynek mieszkalny, jak i inne sąsiednie domy. Ogień strawił jednak kompletnie budynek gospodarczy.

W styczniu płonął konny wóz hybrydowy, który od kilku miesięcy testowany jest na szlaku do Morskiego Oka. Wóz zapalił się w czasie ładowania akumulatorów w garażu.
Wóz w chwili pożaru zaparkowany był w garażu budynku dawnego przejścia granicznego na Łysej Polanie. Do pożaru doszło przed południem. Według strażaków, do pożaru doszło w momencie, gdy baterie wozu były podłączone do ładowania. Ogień zajął nie tylko pojazd konny, ale także stojącego obok quada.
Spalony wóz jest od pewnego czasu testowany na szlaku do Morskiego Oka. Ciągną go dwa konie, a na podjazdach, pracę zwierząt wspomaga silnik elektryczny zasilany baterią.

Spłonął konny wóz hybrydowy, który od kilku miesięcy testowany jest na szlaku do Morskiego Oka. Wóz zapalił się w czasie ładowania akumulatorów w garażu.
Wóz w chwili pożaru zaparkowany był w garażu budynku dawnego przejścia granicznego na Łysej Polanie. Do pożaru doszło przed południem. Według strażaków, do pożaru doszło w momencie, gdy baterie wozu były podłączone do ładowania. Ogień zajął nie tylko pojazd konny, ale także stojącego obok quada.
Spalony wóz jest od pewnego czasu testowany na szlaku do Morskiego Oka. Ciągną go dwa konie, a na podjazdach, pracę zwierząt wspomaga silnik elektryczny zasilany baterią.

Spłonął konny wóz hybrydowy, który od kilku miesięcy testowany jest na szlaku do Morskiego Oka. Wóz zapalił się w czasie ładowania akumulatorów w garażu.
Wóz w chwili pożaru zaparkowany był w garażu budynku dawnego przejścia granicznego na Łysej Polanie. Do pożaru doszło przed południem. Według strażaków, do pożaru doszło w momencie, gdy baterie wozu były podłączone do ładowania. Ogień zajął nie tylko pojazd konny, ale także stojącego obok quada.
Spalony wóz jest od pewnego czasu testowany na szlaku do Morskiego Oka. Ciągną go dwa konie, a na podjazdach, pracę zwierząt wspomaga silnik elektryczny zasilany baterią.