Na Tomexie wciąż wiele się dzieje. Miejsce wypełnione handlarzami odzieżą, choinkami i świątecznymi ozdobami ożywiło nieco pusty do tej pory plac. Z kolei sprzedawcy warzyw i owoców przenieśli się pod nowo wybudowaną wiatę na drugi koniec targowiska. W miejscu gdzie wcześniej handlowali, ma powstać market budowlany. Póki prace budowlane jeszcze się nie zaczęły, z miejsca korzystają sprzedawcy ubrań.
Plac handlowy Tomex funkcjonuje już od 1990 roku. Przez kilkadziesiąt lat przedsiębiorcy rozwijali tam swoje biznesy, a mieszkańcy zaopatrywali się w codzienne zakupy.
"Tomex będzie bardziej zwarty"
Słynne targowisko Tomex, które do niedawna tętniło życiem i było jednym z głównych miejsc do robienia zakupów przez nowohucian, jeszcze w tym roku całkowicie zmieni się. Plac zostanie zabudowany przez halę handlową, gdzie najprawdopodobniej będzie działał market budowlany.
- Teraz Tomex będzie bardziej zwarty - mówi Piotr Haniewski. Taka decyzja jest wynikiem wymierania jego części. Jak tłumaczyli przedsiębiorcy prowadzący tam swoją działalność, coraz większe pustki tam panujące są spowodowane rosnącymi czynszami i mniejszą liczbą klientów.
