https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Napad w Nowym Brzesku na stację: kolejna rozprawa pod koniec czerwca

Magdalena Stokłosa
18-latków na salę sądową doprowadziła policja
18-latków na salę sądową doprowadziła policja Wojciech Matusik
- Bardzo tego wszystkiego żałuję, chciałbym pozostać na wolności, bo mam małe dziecko - mówił w piątek przed sądem wielokrotnie karany za rozboje 28-letni Marcin P. Jeden z oskarżonych o napad na stację paliw w centrum Nowego Brzeska.

O sprawie pisaliśmy w tekście: Napadli na stację benzynową, czeka ich sąd

W nocy z 16 na 17 lipca ub.r. Marcin P. i 34-letni Patryk P. spotkali się w barze Fuks na Rynku w Bieńczycach. Później dołączyli do nich jeszcze 18-letni Kamil N. (chłopak siostry Marcina P.) oraz 18-letni Piotr Z., pseudonim "Blondyn". Mieli ze sobą paralizator i pistolet na kulki. Samochodem pojechali w okolice stacji paliw w Nowym Brzesku, 35 km od Krakowa.

Pełnił tam w tym czasie dyżur 53-letni Zbigniew Solarz. - Patryk miał ze sobą pistolet, "Blondyn" paralizator - opisuje przebieg zdarzeń Marcin P., mocnej budowy mężczyzna z tatuażami. Rzucili się na Solarza. Początkowo udało mu się wypchnąć bandytów z pomieszczenia. Wytrącił im też paralizator, który rozsypał się w drobny mak. Pracownik stacji miał kij bejsbolowy do obrony. Nie zdążył go użyć, bo Patryk wytrącił mu go z ręki. - Chwyciłem za leżące w pobliżu opony i zacząłem nimi rzucać - opisuje Marcin P.

Z relacji Zbigniewa Solarza wynika, że napastnicy przystawili mu do ust watę nasączoną substancją i próbowali uśpić. Stracił przytomność. Oskarżony Marcin P. twierdzi jednak, że to nieprawda. - Nic o tym nie wiem - mówił na sali sądowej.

- Zabrałem ok. 14 paczek papierosów, Patryk podał mi telefon nokia - wyjaśnia Marcin P. Bandyci zabrali portfel, w którym było 1350 zł. Rozstali się w Bieńczycach. Po równo podzielili pieniędzmi i papierosami. Telefon zabrał Marcin, a swój własny wyrzucił po drodze. Jak tłumaczył, był już stary. U Solarza stwierdzono m.in. złamany nos, stłuczenie klatki piersiowej, wstrząs mózgu, złamanie ściany oczodołu, kości jarzmowej. Napastnicy zniszczyli mu także protezę i okulary. Mężczyzna przez kilka dni przebywał w szpitalu.

Oskarżonym o rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia grozi od trzech lat więzienia wzwyż. Wszyscy przyznają się do winy. Marcin P. był już wcześniej karany. Z zawodu jest elektromonterem, ale nigdy nie pracował na stałe. Ma dwoje dzieci z innymi kobietami. 34-letni Patryk P. skończył tylko gimnazjum, ma też kurs kucharza i malarza-tapeciarza. Piotr i Kamil nigdy nie pracowali, obaj byli już karani.
Prokuratura oskarża także Marcina P. i Patryka P. o kradzież pieniędzy z kasetki odkurzacza przy myjni samochodowej w Pobiedniku Wlk. Ponadto Marcin P. z piątym wspólnikiem, 30-letnim, wielokrotnie karanym Grzegorzem O. obwiniony jest o kradzież pieniędzy z myjni w Dojazdowie.

O. nie przyznaje się do winy. Na rozprawie swoje wcześniejsze zeznania zmienił też Marcin P. Wcześniej wielokrotnie ze szczegółami opisywał kradzież z udziałem O. Teraz twierdzi, że Grzegorza w ogóle tam nie było. - Coś mi się pomyliło - mówił przed sądem.

Kolejna rozprawa 30 czerwca.

Kraków: Nauka tańca na rurze [ZDJĘCIA]

Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? **Rozdajemy bilety**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail**Zapisz się do newslettera!**

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2011-06-21T11:52:10 02:00, kasia mama blondyna:

tobie 25 lat za głupote tylko bez chleba cymbale

Jebac cie ty kurwa syna cwel masz pędzla który ukrywa się za granicą wstać sobie to w macicy ty kurwa Stara hej aha konferencji jebac blondyna kurde stara

k
kolezanka
hm, czy mozna tak ludzi dyskriminować. Przecież ma jeszcze tyle przed sobą a teraz co ciągnie za sobą bagaż nieszczęsc ktorym jest wiezienie. Niektorzy nie wiedza jak to jest chlopak ktory 17 lat ma pzreciez przed nim cale zycie.. Policja razcej powinna się wziasc za tych co gorzej . robią ale taka jest wlasnie sprawiedliwosc u nas w kraju .. zawsze mlodzi są najgorsi.. a pzreciez nie wazne kim jestes tylko co zrobiles . moim zdaniem powinni zrozumiec i dac mu szanse .. A wielkim szacunkiem obdarzam jego mame ze tyle wytrzymala niesprawiedliwosci ze strony tych ludzi co byc moze sie teraz myla ..
G
Gość
bendzie dobrze byku nie tacy tam byli i na wolnosc wyskoczyli !!!!!! jestesmy z toba na dobre i na złe !!! love you !! :***siwa
G
Gość
bendzie dobrze byku nie tacy tam byli i na wolnosc wyskoczyli !!!!!! jestesmy z toba na dobre i na złe !!! love you !! :***
k
kasia mama blondyna
SPRAWA BEDZIE 1 LIPCA 0 9;30
k
kasia mama blondyna
nikt nie udowodnił kto pobił wszystko opiera się narazie na zeznaniach sprzedawczyka który udaje niewinnego a tak naprawde jest podłym........................ty nie wiesz jak było
k
kasia mama blondyna
może tak sidza juz 11 miesięcy a prawda jest taka oni mieli 17 lat a Marcin p 30 i kto kogo namówił i zorganizował a teraz obawia się i gada głupoty
K
Kat
To może w nagrodę ich wypuścić co???? Napadli? TAK! Pobili? TAK! Udowodniono ich winę? TAK! Więc kara musi być!
k
kasia mama blondyna
PIOTR Z BLONDYN NIGDY NIE BYŁ KARANY NAWET W AKCIE OSKARŻENIA TAK JEST NAPISANE KAMIL TEŻ NIE BYŁ KARANY I W SADZIE SĘDZINA TO MÓWIŁA
k
kasia mama blondyna
tobie 25 lat za głupote tylko bez chleba cymbale
K
Kat
Dać im po 25 lat ciężkiego więzienia. Suchy chleb, woda i do ciężkich robót ich wysłać. Żeby im się "kanarki we łbach nie lęgły" w tym więzieniu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska