https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Naprawiamy "maluszka". Auto zniszczone w Krakowie już jak nowe [ZDJĘCIA]

Marcin Karkosza
Wandale zniszczyli zabytkowego fiacika, którym para z Radomia przejechała wiele miast i krajów. Pomogliśmy naprawić uszkodzenia
Wandale zniszczyli zabytkowego fiacika, którym para z Radomia przejechała wiele miast i krajów. Pomogliśmy naprawić uszkodzenia Andrzej Banaś
W niedzielę maluszek, jego szczęśliwi właściciele oraz reporter "Gazety Krakowskiej" prosto z warsztatu firmy Viamot, gdzie auto zostało naprawione, wybrali się na przejażdżkę na Rynek Główny, aby pokazać je mieszkańcom Krakowa i turystom. Odanie naprawionego fiacika właścicielom odbyło się w sobotę, w salonie Viamotu.
Czytaj także:

- Cieszymy się, że mogliśmy przywrócić maluszkowi dawny blask i pomóc pasjonatom polskiej motoryzacji - mówił Jacek Swoboda, kierownik działu blacharsko-lakierniczego, który osobiście nadzorował przebieg naprawy. Wcześniej przez dwa tygodnie mechanicy, blacharze oraz lakiernicy pracowali nad zlikwidowaniem wszystkich uszkodzeń fiata oraz jego dokładnym odrestaurowaniem.

Najpierw delikatnie "odbito" stare szpachle i nierówności w karoserii pojazdu. Przez kolejne dni szpachlowano, szlifowano oraz lakierowano auto. Należało także dopasować nowe drzwi, których zakup sfinansował Wojciech Harpula, redaktor naczelny "Gazety Krakowskiej".

W trakcie naprawy mechanicy firmy wykryli kilka dodatkowych uszkodzeń, jednak wszystkie usterki udało się naprawić. - Fakt, że tyle osób zainteresowało się naszą sprawą, jest dla mnie bardzo pozytywnym zaskoczeniem - mówił Bartosz Polak, który wraz z narzeczoną z niekrytym zachwytem przyglądał się błyszczącemu w słońcu maluszkowi, stojącemu na Rynku. W przyszłym roku. Bartosz i Kasiaplanują pojechać fiacikiem na Bałkany.

Napisz do autora:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
KŁAMCY
Brak zezwolenia
z
znawca
autko na wjazd miało pozwolenie. Zajęło to chwilę, więc nie ma co bić piany. Brawo Pan Karkosza i redakcja Gazety Krakowskiej.
u
ukarany
Czy kierowca posiadał niezbędne zezwolenia do wjazdu na Rynek Główny?
(podobno zikit już nie wydaje byle komu zezwoleń)
Czy wjechał bez zezwolenia i robił sobie zdjęcia na przeciwko komisariatu na Rynku?
.
wow jaka inteligentna odpowiedź
n
nfoaasofn
Moje auto juz tez wiekowe. Dajcie z 2 tys. zlociszy na reparacje. Oddam jak bede mial
o
olek
prostak jesteś skoro pytasz !
g
gość
Jakiom prawem ten blachosmród wjechał na Rynek Główny?
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska