Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasze kulturalne propozycje na najbliższy weekend. Filmy, książki, spektakle, płyty, koncerty

Paweł Gzyl
Paweł Gzyl

Spektakl

Tęsknota”, reż. Piotr Sieklucki, Teatr Nowy, 19 i 20 maja, godz. 19.15

Krakowski Teatr Nowy przyzwyczaił nas do podejmowania kontrowersyjnych tematów w formie niekonwencjonalnych przedstawień. Jego nowa premiera zapowiada się jednak bardziej tradycyjnie. „Tęsknota” to spektakl oparty na motywach opowiadań i dramatów Antoniego Czechowa: „Trzech sióstr”, „Wujaszka Wani” i „Wiśniowego sadu”. Trzy niespełnione kobiety tęsknią za lepszym światem, Moskwą i wielką miłością. Mając dość otaczającej je beznadziei rzucają się w wir romansu z z doktorem Astrowem. Jednocześnie muszą podjąć decyzję o sprzedaży rodzinnego majątku, który ostatecznie trafia w ręce wcale nie bliskiego im parobka. W ten sposób rozpada się świat starych wartości – a wkracza komunizm. „Tęsknota” została zrealizowana przez krakowski Teatr Nowy wspólnie ze studentami olsztyńskiego studium teatralnego oraz z aktorami z tamtejszegoTeatru im. Jaracza.

Książka

„Retromania”. Simon Reynolds, Kosmos Kosmos, 2018

Dwóch angielskich krytyków muzycznych miało skrajnie odmienne zdanie o grupie The Arctic Monkeys. Simon Reynolds uważał, że to świetny zespół, a Mark Fisher – przeciwnie. „Brzmią jak przeszłość” – twierdził. Ten drugi miał rację. Przykład The Arctic Monkeys pokazuje bowiem, że współczesny rock i pop żyje tym, co już kiedyś było. Pisze o tym w swej słynnej książce, wreszcie przetłumaczonej na polski, ten pierwszy z dziennikarzy. Reynolds penetruje współczesny świat muzyki, aby pokazać, jak bardzo jest on napędzany przeszłością. Jego zdaniem to efekt rozpowszechniania internetu. Dziś każdy młody muzyk, może otworzyć YouTube – i poznać jak grali wiele lat temu The Doors, Sex Pistols czy Joy Division. W naturalny sposób ta wiedza potem ożywa w jego własnych piosenkach. Czasem przynosi to ciekawe rezultaty – ale nie prowadzi do rozwoju popkultury. Nadzieję Reynolds widzi w Trzecim Świecie bo właśnie tam może powstać coś nowego. Czy tak będzie naprawdę?

Płyta
Sting & Shaggy „44/876”, Universal, 2018
Pozornie ten duet wydawać się może absurdalny. Bo z jednej strony mamy weterana brytyjskiego rocka i popu, a z drugiej – egzotyczną gwiazdę dancehallu z Jamajki. Ale wystarczy sobie przypomnieć, że to Sting jako jeden z pierwszych „białych” muzyków razem z kolegami z zespołu The Police już pod koniec lat 70. syntetyzował reggae z rockiem. W tym kontekście połączenie jego sił z Shaggym wydaje się więc naturalne. Początkowo obaj panowie mieli nagrać tylko jeden wspólny utwór, ale szło im tak dobrze, że postanowili zmajstrować więcej piosenek. Tak powstał materiał na album „44/876”, który jest mocno zorientowany na popową wersję reggae. Obaj wokaliście dobrze czują się w tej konwencji, a wspomagają ich gładkie aranżacje, nadające piosenkom przystępny ton. Sporo tu melodyjnych i ciepłych nagrań, które w lecie będą królować w rozgłośniach radiowych całego świata. Poziomu przebojów The Police sprzed lat artystom nie udało się jednak osiągnąć.

Film

„Bóg nie umarł: Światło w ciemności”, reż. Michael Mason, USA, 2018

Już od kilku lat jesteśmy świadkami inwazji amerykańskiego kina chrześcijańskiego. Co kilka miesięcy w polskich kinach pojawia się kolejny film zrealizowany przez tamtejsze protestanckie wspólnoty „ku pokrzepieniu serc”. Największą popularnością cieszył się „Bóg nie umarł” – i nic dziwnego, że na nasze ekrany wchodzi już kolejna jego część.
Głównym bohaterem „Światła w ciemności” jest amerykański pastor, który rezyduje w kościele funkcjonującym na terenie świeckiej uczelni. Zwolennicy poprawności politycznej chcą więc zamknąć Boży przybytek. Pastor rozkręca obronę świątyni. Niestety – nie przebiera w środkach, sprzeniewierzając się chrześcijańskiej zasadzie miłości nieprzyjaciół. Efekty są opłakane – zamiast umocnić swoją wspólnotę, doprowadza w jej łonie do poważnego kryzysu. Fabuła wydaje się ciekawa – i ma nawet sporo odniesień do obecnej sytuacji w Polsce. Niestety – sposób jej opowiedzenia pozostawia wiele do życzenia. „Światło w ciemności” to debiut Michaela Masona i młodemu twórcy nie udało się do końca przekuć swej żarliwej wiary na udane artystycznie dzieło.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Mówimy po krakosku

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nasze kulturalne propozycje na najbliższy weekend. Filmy, książki, spektakle, płyty, koncerty - Dziennik Polski

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska