https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nawet czerwona linia nie pomaga na Długiej

Arkadiusz Maciejowski
Wyraźna, czerwona linia jest notorycznie przekraczana
Wyraźna, czerwona linia jest notorycznie przekraczana Andrzej Banaś
Od początku czerwca, gdy wymalowane zostało nowe oznakowanie ostrzegawcze, tramwaje na ul. Długiej i tak były blokowane przez samochody piętnaście razy!

Urzędnicy z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu coraz poważniej rozważają możliwość zamontowania wzdłuż ulicy Długiej kamer lub urządzeń wydających sygnały dźwiękowe. Wszystko dlatego, że skutecznie nie pomaga nawet wyraźna, czerwona linia. Kierowcy wciąż nieprawidłowo parkują, blokując przejazdy tramwajom.

- Spotkaliśmy się już z przedstawicielami firmy Comarch i wspólnie zastanawialiśmy się nad różnymi rozwiązaniami. Chodzi m.in. o urządzenia do analizy video, znaki zmiennej treści lub komunikaty akustyczne - mówi Michał Pyclik z biura prasowego ZIKiT. - Nasz dział techniczny jest gotowy do współpracy - dodaje.

Nowe urządzenia mogłyby działać np. tak, że jeśli część samochodu wystawałaby poza wyznaczoną linię, wtedy przez czujniki wydawane byłyby dźwięki ostrzegawcze. Urzędnicy nie podają na razie, kiedy mogłyby się pojawić, ale oczywiste jest, że powinno stać się to jak najszybciej.

Od czerwca - gdy wzdłuż ul. Długiej wymalowana została ostrzegawcza, czerwona linia wyznaczająca granicę, której zaparkowane auta nie powinni przekraczaj - doszło i tak do 15 przypadków, w których tramwaje nie mogły przejechać. Bo auto wystawało na torowisko. W jednym z przypadków ruch musiał być wstrzymany na prawie godzinę. Co prawda wspomniane 15 przypadków to i tak mniej niż jeszcze w pierwszej połowie roku.

Dla przykładu, tylko w maju było ich 12. Ale pasażerów to, że jest trochę lepiej, nie zadawala. W ubiegłym tygodniu nie wytrzymali i sami przepchnęli auto blokujące przejazd. - Za każdym razem, gdy samochód blokuje ruch tramwajów cierpią na tym podróżni. Trzeba więc podejmować kolejne działania, aby do takich blokad nie dochodziło - mówi Marek Gancarczyk, rzecznik MPK.

Dodaje, że MPK i straż miejska systematycznie kontrolują krakowskie ulice, w tym m.in. Długą, w ramach akcji „Wystarczy 1 metr” (by tramwaje bez zatrzymywania mógł swobodnie przejechać obok zaparkowanego auta). Po statystykach widać jednak wyraźnie, że kontrole szczególnie straży miejskiej - za niewłaściwe parkowanie, które uniemożliwia przejazd tramwaju są nakładane mandaty w wysokości 300 zł - wciąż wielu kierowców nie odstraszają. Powinny zostać zintensyfikowane.

Oczywiście, niedługo problem tymczasowo się rozwiąże. Jeszcze w tym miesiącu, w związku z przebudową ul. Basztowej, zamknięte zostanie jej skrzyżowanie z ul. Długą. Prawdopodobnie przez wiele tygodni nie będą kursowały tramwaje przez ul. Długą. W końcu jednak na tę trasę powrócą i powróci problem pasażerów.

WIDEO: Co Ty wiesz o Krakowie - odcinek 19

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
olo
Dwie lawety, na początku i końcu ulicy. I przy każdej strażnik miejski. A na Kleparzu parking dla jeszcze kilku. I konkretne kary, auta wydawać po uiszczeniu opłaty.
g
gosc
Po to tramwaj ma szyny, żeby go prowadzily. Na tej fotografii tramwaj akurat nie ma ograniczen. Może warto było zilustrować artykul lepszym przykladem
d
dr
postojowych 15 lat temu? Czy to ten sam ktory zaprojektowaal torowisko, które nie chciało się spotkać w tym samym miejscu?
c
człek
No co za samochody. Nie przejmują się czerwoną linią. Wstrętne blaszaki. A może nie trzeba było zwężać jezdni? Wówczas samochody stojąc w takiej samej odległości od krawężnika byłyby dalej od torowiska. Zawsze można mówić o arogancji kierowców, można ich karać, wywozić nieprawidłowo zaparkowane pojazdy, ale to jak widać nie skutkuje .Ten sam błąd teraz próbuje się teraz popełnić przy planach przebudowy Krakowskiej. Czy aby na pewno należy?
Z
ZR
Skoro *nawet* czerwona linia nie pomaga, to czas się poddać, odpuścić, i zlikwidować tramwaje na długiej. Wyczerpano wszystkie środki, nic innego nie da się już zrobić.
s
swell
Nie rozumiem, przecież ten czarny samochód na zdjęci wcale linii nie przekracza! Jeśli w ten sposób stojąc uniemożliwia przejazd to znaczy że ta linia jest źle narysowana i tylko wprowadza w błąd. Nigdy tam nie parkowałem, ale sam gdybym tak postawił to byłbym przeświadczony że niczego nie blokuję. Namalujcie to jak należy to się skończy problem.
G
Gość
Rozstaw torów - 1435 mm. Szerokość tramwaju (całkowita) - zwykle max. 2400 cm., czyli poza szyny wystaje z każdej strony nie więcej niż pół metra. Owszem, musi być jakiś podstęp, czyli 70 cm. napewno zapewni swobodny przejazd tramwajowi (będzie 20 cm. luzu obok zaparkowanego pojazdu).
K
Krakus -
A tak zmienić trochę procedury . Do dyspozycji Straży Miejskiej non stop dyżurne 2 lawety . Motorniczy dzwoni informuje o blokadzie i odholowanie EXPRES 2000 zł ponadto mandat najwyższy - szkoda że tylko 500 zł . Ale i mandat podnieść 100 % bo to "wydanie specjalne" . I nie nauczył się cham jeden z drugim podstaw kodeksu drogowego albo auto kupił a prawo jazdy dokupił więc takim systemem wdrażać mu artykuł o zatrzymaniu i postoju.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska