Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Netanya/Oświęcim: Wojtek Wojdak wraca bez medalu z ME w pływaniu, ale i tak spisał się na „piątkę”

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Wojciech Wojdak z optymizmem patrzy w przyszłość.
Wojciech Wojdak z optymizmem patrzy w przyszłość. Fot. Jerzy Zaborski
19-letniemu Wojciechowi Wojdakowi (Unia Oświęcim) nie udało się zdobyć medalu w mistrzostwach Europy na krótkim basenie w Izraelu. Specjalista od długich dystansów stylu dowolnego zajął 5. miejsce na 1500 m, powtarzając swój wyczyn z wyścigu na 400 m. Występ Polaka należy ocenić bardzo wysoko. Wszak to dopiero druga seniorska impreza międzynarodowa. Latem, w swoim debiucie w MŚ w Kazaniu, ale na długim basenie, także wystąpił w dwóch finałach, zajmując 6. lokaty, ale na 400 i 800 m.

Nadzieje na medal w Izraelu rozbudziły eliminacje na 1500 m, bo Polak wszedł do finału z trzecim czasem, ustępując Włochowi Gregorio Paltrinieriemu i Norwegowi Henrikowi Christansenowi. Po eliminacjach zawodnicy mieli tylko dzień przerwy przed finałem, a więc decydująca w walce o medale mogła się okazać umiejętność regeneracji sił.

W finale, po 800 m, Wojtek Wojdak trzymał się jeszcze Paltrinieriego, płynąc na trzeciej pozycji. Potem jednak skuteczniejsi na finiszu byli rywale. Ostatecznie wygrał Włoch Gregorio Paltrinieri (14.08,06). Wyprzedził swego rodaka Gabrielle Dettiego (14.18,00) i Norwega Henrika Christansena (14.23,60). Czwarty był Czech Jan Micka (14.35,11), a piąty był Wojdak (14.38,90).

- Paltrinieri był dla mnie poza zasięgiem _– przyznał Wojtek Wojdak, udzielając wypowiedzi specjalnie dla Czytelników „Gazety Krakowskiej”. - _Gdybym wolniej zaczął wyścig finałowy, być może miałbym szansę na medal z innego kruszcu. Być może zabrakło mi trochę treningów, bo przecież z miesięcznym opóźnieniem rozpocząłem treningi na krótkim basenie, a wszystko w związku z zabiegiem przegrody nosowej, abym mógł w wodzie lepiej oddychać. Zaliczyłem dwa finały, więc mogę uznać mistrzostwa za udane. Zabrakło tzw. wisienki na torcie, czyli jakiegoś medalu. Przecież na 400 m przegrałem brązowy medal o długość paznokcia.

- Pamiętajmy, że dla Wojtka celem jest wypełnienie kwalifikacji olimpijskiej i wyjazd do Brazylii – zwrócił uwagę trener Przemysław Ptaszyński.

Polak nie będzie miał zbyt wiele czasu na rozpamiętywanie startów w Izraelu, bo 17 grudnia w Lublinie rozpoczynają się mistrzostwa Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska