Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nice 1. Liga Żużlowa. Pierwsze zwycięstwo Arge Speedway Wandy Kraków dodało zawodnikom wiary

Artur Bogacki
Artur Bogacki
Arge Speedway Wanda przed meczem z ekipą z Piły
Arge Speedway Wanda przed meczem z ekipą z Piły Fot. Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
W drużynie Arge Speedway Wandy Kraków w końcu powiało optymizmem. Po czterech wysokich porażkach w Nice 1. Lidze Żużlowej nowohucka ekipa w końcu zwyciężyła i dała sygnał, że nie podda się bez walki.

Przed sezonem krakowian, porównując składy, skazywano na spadek. Trener Adam Weigel przyznawał, że celem jest zapewnienie sobie utrzymania, co nie będzie łatwe. Zaznaczał też, że nieprzychylne opinie przed startem ligi pojawiały się także w poprzednich latach, a drużynie udawało się coś udowodnić i obronić miejsce na zapleczu ekstraklasy.

Byłeś na meczu Arge Speedway Wanda - Euro Finannce Polonia Piła? Znajdź się na zdjęciach

Na przełom trzeba było jednak trochę poczekać. Dopiero w piątej kolejce zespół pojechał tak, jak się od niego oczekuje - pokonał w niedzielę Euro Finannce Polonię Piła 47:43.
- Dla nas to faktycznie było jak "mecz ostatniej szansy", żeby coś pokazać w lidze - mówi trener Adam Weigel. - To było naprawdę trudne spotkanie, wiele wyścigów mogło się skończyć innym wynikiem. Były takie, że w ciemno brałbym 3:3, a wygrywaliśmy 5:1.

Dodaje, że każdy z zawodników zrobił to, co do niego należało. - Mieliśmy wyrównaną drużynę. Ktoś może powiedzieć, że 5 punktów, które zdobył Lasse Bjerre, to mało, ale przy wygranej tak niewielką różnicą liczy się każdy punkcik. U nas siły rozłożyły się w miarę równo, rywale mieli dwóch wysoko punktujących zawodników, a to im nie wystarczyło - zauważa Weigel.

W składzie gospodarzy wystąpił ulubieniec nowohuckiej publiczności - Ernest Koza. Po upadku w 1. kolejce (spotkanie w Gdańsku z Wybrzeżem) pauzował z powodu urazu nogi. A to zawodnik, który w końcówce poprzedniego sezonu błyszczał w meczach na torze w Krakowie i ma być jednym z liderów drużyny w tym roku. Po powrocie zdobył 10 pkt, co jest bardzo dobrym wynikiem.
- Miał jeszcze problemy z nogą, dokuczał mu silny ból. Mimo tego pojechał naprawdę świetnie - mówi Weigel. Dodaje: - Przed sezonem ludzie pukali się w głowę, pytając, kto to jest ten Palovaara. A on w kolejnym meczu spisał się dobrze.

- Chciałbym bardzo podziękować kibicom, którzy przyszli na mecz i nas wspierali. Bałem się, że po takich wynikach ich nie będzie, a doping był świetny, pomagał nam. To dla nich wygraliśmy. Jeździć dla takich ludzi to fajna sprawa, wierzę, że nie po raz ostatni sprawiliśmy im radość - mówi Weigel.

Relacja i zdjęcia z meczu Arge Speedway Wanda - Euro Finannce Polonia Piła

W najbliższy weekend nie ma rozgrywek I-ligowych (ze względu na Grand Prix w Warszawie), do walki o punkty żużlowcy z Krakowa wrócą 20 maja. Czeka ich bardzo trudne zadanie, na wyjeździe zmierzą się z liderem Speed Car Motor Lublin, który jeszcze nie przegrał (4 zwycięstwa i remis).

- Zobaczymy, co będzie. Chcielibyśmy wygrywać kolejne mecze, przecież nadal jesteśmy w dole tabeli - mówi Weigel. - Umiejętności nam nie brakuje, trzeba tylko w głowie zbudować odpowiednie nastawienie i motywację. Na pewno to zwycięstwo dodało drużynie wiary.

Sportowy24.pl w Małopolsce

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska