Faworytem byli gospodarze, którzy w tym sezonie przegrali tylko na inaugurację rozgrywek, a później zwycięsko wyszli z 7 kolejnych spotkań (m.in. wygrali 55:35 w Krakowie). Łodzianie nie zawiedli, a ich atutem była wyrównana drużyna.
Nie można tego powiedzieć o zespole gości, w którym tylko dwóch zawodników - Sam Masters i Grzegorz Walasek - pojechało na miarę oczekiwań. W takiej sytuacji nie ma co myśleć o wygraniu meczu. Obaj startowali po 6 razy i zanotowali dwucyfrową zdobycz. Słabo zaprezentowali się natomiast zazwyczaj solidni Patrick Hougaard i Mateusz Szczepaniak.
Gospodarze od początku kontrolowali przebieg wydarzeń na torze. Po 5 biegach prowadzili 10 punktami (20:10), po 12 – już 20 (46:26). Krakowianie w końcówce jednak spisali się lepiej i uniknęli pogromu. Miejscowi i tak są zadowoleni, bo zdobyli też punkt bonusowy i awansowali na 1. miejsce w tabeli Nice PLŻ.
Orzeł Łódź - Speedway Wanda Instal Kraków 52:38
Orzeł: Andersen 8 (3, 3, 2, 0, 0), Gapiński 6+3 (2*, 2*, 1*, 1), Lahti 10+1 (2, 2*, 3, 3, 0), Tungate 10+1 (0, 3, 2*, 2, 3), Miśkowiak 10 (2, 2, 2, 3, 1), Piosicki 4+2 (2*, 1*, 1), Bober 4 (3, 1, 0).
Speedway Wanda Instal: Hougaard 5 (1, 1, 1, 2), Szczepaniak (d, 0, 2, 1, 2), Masters 14+1 (3, 3, 3, 3, w, 2*), Grajczonek 1 (1, 0, 0), Walasek 12+1 (3, 1, 1, 3, 1*, 3), Budzyń 1 (1, 0, 0, 0), Nowiński 0 (d, d).