
Miła niespodzianka
Czas i miejsce
26 listopada 1983, lotnisko Heathrow, Londyn, Anglia
Co skradziono?
7 tysięcy sztabek złota o wartości 26 mln funtów
Przebieg akcji
Pewnego listopadowego poranka na lotnisku Heathrow pojawiła się szóstka zamaskowanych, uzbrojonych mężczyzn, z czego jeden ubrany był w jaskrawożółtą kominiarkę i gangsterski kapelusz. Celem przestępców był magazyn firmy ochroniarskiej Brink’s-Mat, gdzie spodziewali się zastać 3 miliony funtów w gotówce. Rzeczywistość przerosła ich najśmielsze oczekiwania - w magazynie znaleźli bowiem 7 tysięcy sztabek złota. Po szybkim zapakowaniu łupu ważącego 3 tony do vana odjechali z miejsca zdarzenia. Na pożegnanie jeden z napastników życzył skrępowanym ochroniarzom wesołych świąt i podziękował za pomoc. Napad był na tyle spektakularny, że powstał o nim nawet film: Złoto głupców (1992).
Co działo się dalej?
Policji udało się namierzyć trzech przestępców, z których każdego skazano na 25 lat więzienia. Pozostałym sprawcom udało się uniknąć odpowiedzialności. Znacznej części skradzionego złota nigdy nie udało się odzyskać.

Nietypowy kolekcjoner
Czas i miejsce
Lata 1994-2001, Europa
Co skradziono?
239 dzieł sztuki o wartości 1,4 mld dolarów
Przebieg akcji
Jeden człowiek, który w ciągu 7 lat obrabował blisko 170 muzeów w całej Europie - czy to możliwe? Okazuje się, że tak. Stephane Breitwieser to najbardziej zdesperowany kolekcjoner w historii. Jego celem stawały się niewielkie i źle strzeżone muzea i galerie. Zjawiał się zaraz po otwarciu placówek jako jedyny zwiedzający, wykorzystując poranną ospałość pracowników. Kradł obrazy wycinając je z ram, rzemiosło artystyczne i niewielkie rzeźby. Eksponaty wynosił pod płaszczem.
Co działo się dalej?
Francuz wpadł dopiero w 2001 roku podczas wernisażu w Muzeum Richarda Wagnera w Lucernie. W sądzie przyznał, że nie sprzedawał dzieł, lecz je kolekcjonował, dzięki czemu wiele z nich udało się odzyskać.

Pechowy Hotel
Czas i miejsce
Lipiec 2013, Intercontinental Carlton Hotel w Cannes, Francja
Co skradziono?
Biżuterię o łącznej wartości 136 mln dolarów
Przebieg akcji
Miliarder z Izraela - Lev Leviev - wypożyczył hotelowi na wystawę swoją kolekcję biżuterii, wartą ponad 130 mln dolarów. W trakcie instalacji wystawy do hotelu wkroczył mężczyzna w czapce i z chustą na twarzy. Był uzbrojony. Na jego widok trzej ochroniarze i obecni na sali pracownicy położyli się na ziemi. Złodziej załadował łup do toreb i wybiegł tylnymi drzwiami.
Co działo się dalej?
Choć złodziej zgubił część łupu, gdy pieszo wychodził z hotelu, do dziś nie został odnaleziony.
Pechowy hotel
To nie jedyny napad na Hotel Carlton. W 1994 roku trzech złodziei obrabowało tamtejszego jubilera z biżuterii o wartości 45 mln dolarów. Swojego czasu była to największa kradzież, która pojawiła się nawet w Księdze Rekordów Guinnessa.