Czytaj także: Wylicytuj koszulkę reprezentacji Anglii na aukcji WOŚP [ZDJĘCIA]
Inwestor rezygnuje wobec trudności, jakie napotkał w Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Kilka dni temu Kogut napisał skargę do ministra ochrony środowiska Marcina Korolca. Zarzuca RDOŚ przewlekłość postępowania.
- Jeśli ta skarga pozostanie bez echa, czego nie wykluczam, to sprawa skończy się w sądzie - zapowiada senator ze Stróż. - Przez trzy i pół roku dawano nam nadzieję, że będzie można tutaj zbudować zbiornik. W przygotowanie inwestycji zainwestowaliśmy około pół miliona złotych, które zamierzamy odzyskać.
W grudniu zeszłego roku RDOŚ, po kilkuletniej wymianie korespondencji z fundacją, negatywnie zaopiniował inwestycję. Zastrzeżenia oparł na przygotowanym dla niej raporcie oddziaływania na środowisko.
- Uznano, że sztuczny zbiornik może utrudnić życie rybom i żabom, a o tym, jak może pomóc ludziom, nie pomyślano - dodaje rozgoryczony Kogut.
Wcześniej - jak zapewnia - koncepcję budowy zalewu kilkakrotnie zmieniano, uwzględniając wykonanie przepławek dla ryb, a nawet krawężników o łagodnym spadku - "przyjaznych" dla żab. Wszystko wedle wskazań dyrekcji RDOŚ. Nic to jednak nie pomogło.
W RDOŚ uznano, że raport oddziaływania inwestycji na środowisko jest niepełny. - Argumenty wprost, jak zalew miałby zaszkodzić środowisku, nie padły - podkreśla wójt gminy Grybów Piotr Krok, do którego RDOŚ wysłał już negatywną opinię. - W tej sytuacji jestem jednak zmuszony wydać negatywną decyzję środowiskową dla tej inwestycji. Wójt nie ukrywa żalu.
- Sztuczny zbiornik w Stróżach na rzece Białej, jak i planowany zalew na potoku Grodna pięknie wkomponowałyby się w krajobraz i wzbogaciłyby naszą ofertę turystyczną. Mam nadzieję, że przynajmniej ten drugi uda się stworzyć bez przeszkód - dodaje Krok.
O argumenty przeciwko stworzeniu zalewu w Stróżach chcieliśmy zapytać bezpośrednio w RDOŚ. Po odpowiedź zaproszono nas na 10 stycznia.
Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym w Stróżach dostała z Urzędu Marszałkowskiego obietnicę wsparcia inwestycji kwotą ponad dwóch milionów złotych.
Przygotowania do budowy zbiornika miały objąć przede wszystkim porządkowanie przyszłego dna zalewu oraz likwidację dzikiego zrzutu ścieków i nielegalnych wysypisk, które od kilku lat powstają na terenie dawnej żwirowni.
Projekt zakładał stworzenie plaży do leżakowania, oraz kąpieliska z zapleczem gastronomicznym i wypożyczalniami sprzętu wodnego. Inwestycja miała objąć ponad 10 hektarów na prawym brzegu rzeki Białej Tarnowskiej.
Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!