Do wypadku doszło podczas ćwiczeń w małopolskim ośrodku szkolenia strażaków. To miało być rutynowe szkolenie. Wejście z butlą powietrzną do zadymionej komory i symulacja akcji. Podczas ćwiczeń Tomasz Wołczyk jednak stracił przytomność. Od tamtej pory ojciec trojga dzieci, leżał sparaliżowany.
Strażak zmarł w sobotę. Uroczystości pogrzebowe rozpoczną się jutro o godzinie 14:30 od różańca. O 15: odprawiona zostanie msza żałobna w kościele pw. Przemienienia Pańskiego w Paszkówce.
Rodzina pragnie podziękować za okazaną pomoc wszystkim tym, którzy wspierali Tomasza w jego nierównej walce o powrót do zdrowia. Zapamiętajmy go, jako człowieka zawsze uśmiechniętego, życzliwego, gotowego nieść pomoc. Od ponad 4 lat, każdy post kończyliśmy słowami NIE ZAPOMINAJCIE O TOMKU... - napisali najbliżsi zmarłego na Facebooku.
WIDEO: Samochody używane. Wiemy, na które marki trzeba najbardziej uważać. Sprawdź
Źródło: TVN Turbo/xnews
